Poprzedni turniej Pekao Szczecin Open był historyczny, ponieważ po raz pierwszy do jego finału doszedł Polak. Kamil Majchrzak został zatrzymany dopiero ostatniego dnia przez Zdenka Kolara. Tegoroczna edycja rozpoczęła się od dużego falstartu, ponieważ w niedzielę szansę na pokazanie się w turnieju głównym straciło sześciu Polaków.
Tylko Yann Wójcik potrafił wygrać seta w swoim meczu. Jego przeciwnikiem był Mattia Belucci. Rozdrażniony Włoch musiał pozostać na korcie ziemnym w Szczecinie jeszcze przez nieco pół godziny dłużej, ale w trzeciej partii przekonująco pokazał wyższość nad Wójcikiem wynikiem 6:1. Wójcik narzekał w tej rundzie na uraz.
Walkę ze swoim przeciwnikiem podjął również Jasza Szajrych. W pierwszym secie z Louisem Wesselsem przegrał 5:7. Także w drugim secie było 5:5, ale w tym momencie Szajrych skreczował z powodu kontuzji. Dlatego do drugiej rundy eliminacji przeszedł Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
- Zagrałem bardzo dobry mecz, ale poczułem dziwny ból po lewej stronie klatki piersiowej w okolicy żeber. Fizjoterapeuta powiedział, że na szybko nie da się nic z tym zrobić. Ból falował, raz był mniejszy, raz większy, ale na samym końcu nasilał się. Musiałem niestety zejść z kortu. Życie i sport są brutalne, ale co mnie nie zabije, to mnie wzmocni. Po prostu wrócę tu jeszcze i pokażę, na co mnie stać - powiedział Szajrych.
Pozostała czwórka, czyli Paweł Ciaś, Szymon Kielan, Karol Drzewiecki oraz Mateusz Kułakowski, wspólnymi siłami wygrali 10 gemów. Nie wystarczyłoby to do rozstrzygnięcia ani jednego meczu. Występ tego kwartetu był nieporozumieniem.
W turnieju głównym wystąpią z dzikimi kartami Daniel Michalski i Jerzy Janowicz.
Kwalifikacje Pekao Szczecin Open:
Mattia Bellucci (Włochy) - Yann Wójcik (Polska) 6:4, 3:6, 1:6
Louis Wessels (Niemcy) - Jasza Szajrych (Polska) 7:5, 5:5 i krecz Polaka
Georgij Krawczenko (Ukraina) - Paweł Ciaś (Polska) 6:0, 6:0
Johan Nikles (Szwajcaria) - Szymon Kielan (Polska) 6:2, 6:2
Andrew Paulson (Czechy) - Karol Drzewiecki (Polska) 6:2, 6:0
Iwan Gachow - Mateusz Kułakowski (Polska) 6:2, 6:2
Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping