Znamy komplet ćwierćfinalistów w San Diego. Problemy faworyta gospodarzy

PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Daniel Evans
PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Daniel Evans

W czwartek rozegrano kolejne mecze II rundy zawodów ATP 250 na kortach twardych w San Diego. Szansę na triumf zachowali dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści, choć jeden z nich potrzebował trzech setów do wygranej.

W czwartek doszło do spotkania dwóch zawodników pochodzących z Kalifornii. Rozstawiony z drugim numerem Jenson Brooksby w trzech setach wygrał ze swoim rodakiem Mackenziem McDonaldem 6:4, 3:6, 6:2. Tym samym 21-latek z Sacramento uniknął wpadki już w pierwszym pojedynku w ramach San Diego Open 2022.

- Uważam, że był to solidny mecz. To było moje pierwsze spotkanie w turnieju i zawsze dobrze jest awansować dalej. Czułem się bardzo pewnie po treningach po US Open, gdy wróciłem do Sacramento. Po krótkiej podróży przylecieliśmy tutaj. Miło jest zagrać w rodzinnym stanie - skomentował Brooksby w pomeczowej rozmowie na korcie (cytat za atptour.com). Jego przeciwnikiem w ćwierćfinale będzie w piątek Australijczyk Christopher O'Connell, który wygrał z Amerykaninem Jeffreyem Johnem Wolfem 6:3, 7:5.

Seta nie stracił w czwartek najwyżej rozstawiony Daniel Evans. Brytyjczyk zmierzył się z Taro Danielem i w każdej partii okazał się lepszy o jedno przełamanie. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni postawił trudne warunki faworytowi tylko w premierowej odsłonie, gdy dwukrotnie odrobił stratę breaka. Tenisista z Wysp Brytyjskich zwyciężył jednak ostatecznie 6:4, 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Andrejczyk na wakacjach. Wybrała nietypowy kierunek

W piątek na drodze Evansa do półfinału stanie Constant Lestienne. W wieku 30 lat Francuz rozgrywa najlepszy turniej w głównym cyklu. W czwartek miał ułatwione zadanie, bowiem Alejandro Tabilo wyraźnie odczuwał skutki grania w Pucharze Davisa. Chilijczyk nie stawił wielkiego oporu. Przegrał 1:6, 3:6 i tym samym Lestienne wystąpi w premierowym ćwierćfinale.

O miejsce w półfinale zagrają również Brandon Nakashima i Daniel Elahi Galan. Oznaczony piątym numerem Amerykanin zwyciężył swojego rodaka Denisa Kudlę 6:3, 6:4. Z kolei Kolumbijczyk odwrócił losy pojedynku z Pedro Martinezem. Przegrał pierwszą partię, ale w dwóch kolejnych był lepszy od Hiszpana. To on wygrał finalnie 5:7, 6:1, 6:4 i będzie miał w piątek okazję wziąć rewanż za porażkę doznaną w tegorocznym Wimbledonie.

San Diego Open, San Diego (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 612 tys. dolarów
czwartek, 22 września

II runda gry pojedynczej:

Daniel Evans (Wielka Brytania, 1) - Taro Daniel (Japonia) 6:4, 6:4
Constant Lestienne (Francja) - Alejandro Tabilo (Chile, 6) 6:1, 6:3
Brandon Nakashima (USA, 5) - Denis Kudla (USA) 6:3, 6:4
Daniel Elahi Galan (Kolumbia) - Pedro Martinez (Hiszpania, 4) 5:7, 6:1, 6:4
Christopher O'Connell (Australia) - Jeffrey John Wolf (USA, 8) 6:3, 7:5
Jenson Brooksby (USA, 2) - Mackenzie McDonald (USA) 6:4, 3:6, 6:2

Czytaj także:
Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala w Metz. Wpadka Daniła Miedwiediewa
Krótkie spotkanie Jana Zielińskiego w Metz

Komentarze (0)