Martina Trevisan (WTA 30) w tegorocznym Rolandzie Garrosie osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał. Kolejne miesiące były dla niej bardzo nieudane. W Parmie odpadła w I rundzie już po raz siódmy na dziewięć ostatnich turniejów. We wtorek Włoszka przegrała 5:7, 0:6 z Sarą Sorribes (WTA 67). W pierwszym secie reprezentantka gospodarzy nie wykorzystała prowadzenia 2:0.
Mecz trwał dwie godziny i trzy minuty. Sorribes obroniła pięć z siedmiu break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z 13 szans. Było to drugie starcie tych tenisistek. W ubiegłym sezonie na trawie w Bad Homburgu Hiszpanka pokonała Trevisan w trzech setach. Kolejną rywalką Sorribes będzie Amerykanka Lauren Davis.
Mayar Sherif (WTA 74) wygrała 7:5, 6:4 z Anną Bondar (WTA 60). W drugim secie Egipcjanka wróciła ze stanu 0:2. W ciągu 93 minut odparła trzy z czterech break pointów i zaliczyła trzy przełamania. Jasmine Paolini (WTA 79) zwyciężyła 5:7, 6:4, 6:2 Jule Niemeier (WTA 72). W trwającym dwie godziny i 19 minut spotkaniu Włoszka miała 22 break pointy i osiem razy odebrała Niemce podanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?
Irina-Camelia Begu (WTA 33) od stanu 0:4 zdobyła 12 z 14 kolejnych gemów. Rumunka prowadziła 7:5, 5:1, gdy Wiktoria Tomowa (WTA 93) skreczowała. Elisabetta Cocciaretto (WTA 98) pokonała 7:5, 6:1 Nurię Parrizas-Diaz (WTA 76). W ciągu 89 minut Włoszka wykorzystała osiem z 14 break pointów. Maryna Zaniewska (WTA 97) wygrała 6:3, 6:2 z Lucią Bronzetti (WTA 61). Belgijka zamieniła na przełamanie siedem z 10 szans.
Danka Kovinić (WTA 78) zwyciężyła 6:1, 3:6, 6:4 Oceane Dodin (WTA 103) po dwóch godzinach i dwóch minutach. Francuzka zaserwowała siedem asów i popełniła 10 podwójnych błędów. Czarnogórka zniwelowała dziewięć z 14 break pointów i spożytkowała sześć z 15 okazji na przełamanie. W II rundzie czeka ją starcie z Amerykanką Sloane Stephens.
Arantxa Rus (WTA 114) wygrała 7:5, 6:3 z Panną Udvardy (WTA 83). W pierwszym secie miała miejsce niesamowita huśtawka nastrojów. Holenderka prowadziła 5:0, by stracić pięć gemów z rzędu. Po drodze zmarnowała dwie piłki setowe. Ostatecznie opanowała sytuację. W drugiej partii Rus od 3:0 przegrała dwa gemy, ale zdobyła przełamanie na 4:2 i nie oddała przewagi. Kolejną jej rywalką będzie najwyżej rozstawiona Greczynka Maria Sakkari.
Parma Ladies Open, Parma (Włochy)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 251,7 tys. dolarów
wtorek, 27 września
I runda gry pojedynczej:
Irina-Camelia Begu (Rumunia, 3) - Wiktoria Tomowa (Bułgaria) 7:5, 5:1 i krecz
Sara Sorribes (Hiszpania) - Martina Trevisan (Włochy, 2) 7:5, 6:0
Mayar Sherif (Egipt) - Anna Bondar (Węgry, 5) 7:5, 6:4
Elisabetta Cocciaretto (Włochy) - Nuria Parrizas-Diaz (Hiszpania, 7) 7:5, 6:1
Maryna Zaniewska (Belgia) - Lucia Bronzetti (Włochy, 8) 6:3, 6:2
Jasmine Paolini (Włochy) - Jule Niemeier (Niemcy, Q) 5:7, 6:4, 6:2
Arantxa Rus (Holandia) - Panna Udvardy (Węgry) 7:5, 6:3
Dalma Galfi (Węgry) - Erika Andriejewa (Q) 6:1, 6:2
Danka Kovinić (Czarnogóra) - Oceane Dodin (Francja) 6:1, 3:6, 6:4
Simona Waltert (Szwajcaria, Q) - Tamara Zidansek (Słowenia) 6:4, 6:4
Matilde Paoletti (Włochy, WC) - Gabriela Lee (Rumunia, LL) 6:4, 3:6, 6:0
Zobacz także:
Łotyszka bez drugiego tytułu w Seulu. Jest nowa mistrzyni
Chinka nie zatrzymała rewelacji ostatnich miesięcy. Znamy mistrzynię turnieju w Tokio