Magdalena Fręch pokazała moc. Zagra w głównej drabince w Guadalajarze

Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / Lotos PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Magdalena Fręch udanie przeszła przez dwustopniowe eliminacje do zawodów WTA 1000 na kortach twardych w meksykańskiej Guadalajarze. Polska tenisistka w drugim pojedynku także nie straciła seta i pokonała Danielle Lao.

Magdalena Fręch (WTA 124) rozpoczęła eliminacje do turnieju w Guadalajarze sobotnim zwycięstwem nad Kazaszką Anną Daniliną, która w ostatnich latach skupiła się na deblu i odnosi w nim godne uwagi rezultaty. W niedzielę polska tenisistka zagrała o główną drabinkę meksykańskiej imprezy, a jej rywalką była Danielle Lao (WTA 214). Po 77 minutach z wygranej 6:4, 6:2 cieszyła się Polka.

Początek spotkania nie należał do łatwych dla obu pań. Było trochę błędów i nerwowości. Mimo tego Fręch zdołała utrzymać podanie w pierwszym gemie, a następnie wywalczyć przełamanie. Odpowiedź Lao była jednak błyskawiczna i po czterech gemach był remis po 2.

Potem obie tenisistki uważnie pilnowały własnego podania i zanosiło się nawet na tie-break. Aż nadszedł 10. gem, w którym serwowała reprezentantka USA. Po dwóch niewymuszonych błędach Lao doszło do stanu równowagi. Wówczas Fręch popisała się kapitalnym minięciem z bekhendu i wypracowała piłkę setową. Po chwili 24-latka z Łodzi wygrała kolejną wymianę i tym samym zwieńczyła premierową odsłonę wynikiem 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

W drugiej części spotkania jako pierwsza pod presją znalazła się nasza reprezentantka. W trzecim gemie Fręch wygrała dwie wymiany przy siatce i w ten sposób uratowała się przed przełamaniem. Po zmianie stron szansę miała oznaczona "ósemką" Polka, lecz Amerykanka wyszła ze stanu 0-30 i wyrównała na po 2.

Kluczowe dla losów drugiego seta i meczu wydarzenia miały miejsce w szóstym gemie. Niemal powtórzyła się historia z ostatnich minut poprzedniej odsłony. Pierwsze dwa punkty zdobyła Lao, ale dwa kolejne padły łupem Fręch. Wówczas łodzianka popisała się kapitalnym lobem, który dał jej break pointa. Następnie wygrała krótką wymianę po błędzie rywalki i uzyskała przełamanie na 4:2. Polka szybko powiększyła przewagę, utrzymując serwis. Teraz już nie czekała i w ósmym gemie wypracowała pierwszą piłkę meczową. Wygrywającym returnem z bekhendu po linii zakończyła pojedynek.

W niedzielę Fręch rozegrała bardzo dobry mecz. Zaprezentowała się lepiej niż w sobotnim spotkaniu z Daniliną. Widać było, że lepiej czuje meksykański kort. Polka wykorzystała 4 z 4 break pointów, a sama dała się przełamać tylko raz. Po trafionym pierwszym serwisie zgarnęła aż 92,9 proc piłek. Panie rozegrały w sumie 109 punktów, z czego 62 zdobyła nasza tenisistka.

Fręch zrewanżowała się Lao za porażkę doznaną w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open 2018. Dzięki niedzielnemu zwycięstwu zagra w głównej drabince zawodów Guadalajara Open Akron, dołączając tym samym do Magdy Linette, która na inaugurację zmierzy się z Amerykanką Madison Keys (więcej tutaj). Fręch także poznała już swoją przeciwniczkę w I rundzie. Została nią Kazaszka Julia Putincewa. Obie Polki rozegrają swoje pojedynki dopiero we wtorek.

Guadalajara Open Akron, Guadalajara (Meksyk)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 2,527 mln dolarów
niedziela, 16 października

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Magdalena Fręch (Polska, 8) - Danielle Lao (USA) 6:4, 6:2

Czytaj także:
Od kwalifikacji po tytuł. Zaskakująca mistrzyni w Kluż-Napoce
Felix Auger-Aliassime mistrzem we Florencji. Cenne punkty Kanadyjczyka

Komentarze (0)