Pierwsze tygodnie 2023 roku nie należały do udanych dla Kacpra Żuka (ATP 248). Nowodworzanin nie zdołał wygrać meczu ani podczas United Cup, ani w ramach challengera Bangkok Open 2. Nasz tenisista zdecydował się jednak pozostać w Tajlandii. W poniedziałek przystąpił do trzeciej tegorocznej edycji imprezy w Nonthaburi i cieszył się ze zwycięstwa.
Żuk nie dał żadnych szans rozstawionemu z czwartym numerem Evanowi Furnessowi (ATP 217). Spotkanie trwało zaledwie 47 minut. Polak ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu, a sam postarał się o pięć przełamań. Skończyło się na zdecydowanej wygranej naszego reprezentanta 6:1, 6:1. Był to udany rewanż za trzysetową porażkę doznaną w zeszłym roku w challengerze na kortach akademii Rafaela Nadala na Majorce.
Żuk awansował do II rundy turnieju Bangkok Open 3. Jego przeciwnikiem będzie w środę Belg Michael Geerts (ATP 252). Zanim dojdzie do tego spotkania, blisko 24-letni tenisista z Nowego Dworu Mazowieckiego przystąpi do gry w deblu. Jego partnerem jest Rumun Nicholas David Ionel. Na razie nie wiadomo, kto stanie po drugiej stronie siatki, bo kilka par wycofało się.
W Nonthaburi pod Bangkokiem zaprezentuje się również Daniel Michalski (ATP 250), który w ubiegłym tygodniu osiągnął tutaj ćwierćfinał. Jego przeciwnikiem w I rundzie będzie we wtorek Czech Dominik Palan (ATP 413), który przeszedł przez dwustopniowe eliminacje.
Bangkok Open 3, Nonthaburi (Tajlandia)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 80 tys. dolarów
poniedziałek, 16 stycznia
I runda gry pojedynczej:
Kacper Żuk (Polska) - Evan Furness (Francja, 4) 6:1, 6:1
Czytaj także:
Iga Świątek z niełatwym zadaniem. Jest drabinka Australian Open
Hubert Hurkacz poznał drabinkę Australian Open. Polak w "ćwiartce" z Rafaelem Nadalem
ZOBACZ WIDEO: Pamiętasz serbską gwiazdę?! 35-latka zachwyca urodą