Nikt z reprezentantów Polski w singlu nie dotarł do ćwierćfinału Australian Open oprócz Magdy Linette. Dla Polki już awans do 4. rundy był życiowym sukcesem, który poprawiła jeszcze w poniedziałek. Nasza tenisistka pokonała w dwóch setach Caroline Garcię 7:6(3), 6:4.
Początek spotkania należał do Francuzki, ale w odpowiednim momencie Linette odrobiła całkowitą stratę i ostatecznie wygrała premierową odsłonę po tie-breaku. W drugiej partii przełamała w kluczowym momencie, a przy swoim podaniu postawiła kropkę nad "i".
Za awans do ćwierćfinału Linette zarobiła 555 tys. dolarów australijskich (1 mln 675 tys. złotych). Dotychczas nigdy w karierze nie otrzymała tak wielkiej kwoty za występ w turnieju WTA. A to jeszcze nie koniec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka
O awans do półfinału poznanianka będzie rywalizować z Karoliną Pliskovą. Gdy uda jej się pokonać Czeszkę, jej zarobek wzrośnie do 925 tys. dolarów australijskich (2 mln 792 tys. złotych).
Zwyciężczyni turnieju otrzyma aż 2 mln 975 tys. dolarów australijskich, co w przeliczeniu daje aż 9 milionów złotych. Finalistce przypadnie 1 mln 625 tys. dolarów australijskich (4 mln 905 tys. złotych).
Jeżeli Linette pokona Pliskovą, to o finał powalczy z Aryną Sabalenką lub Donną Vekić. W finale natomiast z drugiej drabinki mogą dostać się pogromczyni Igi Świątek, Jelena Rybakina, Jelena Ostapenko, Jessica Pegula lub Wiktoria Azarenka.
Przeczytaj także:
Polka z życiowym sukcesem. Zdradziła klucz do zwycięstwa
Magda Linette z szansą na półfinał. Sprawdź, kiedy i z kim zagra w ćwierćfinale