Ukrainiec zwrócił się do Świątek. "Pewnego dnia zrozumiesz"

Getty Images / Mohamed Farag / Twitter/TheDolgo / Na zdjęciu od lewej: Ołeksandr Dołgopołow i Iga Świątek
Getty Images / Mohamed Farag / Twitter/TheDolgo / Na zdjęciu od lewej: Ołeksandr Dołgopołow i Iga Świątek

Iga Świątek w sobotę wygrała turniej WTA 500 w Dosze. Przy okazji swojego sukcesu przypomniała o tym, co dzieje się w Ukrainie. Jej słowa mają ogromny wydźwięk w tym kraju. Zareagował na nie były tenisista, Ołeksandr Dołgopołow.

Już niemal rok trwa wojna w Ukrainie. Kraj ten został zaatakowany 24 lutego i do obecnego momentu Rosja nie zaprzestała swojego natarcia. O tym po zakończonym turnieju WTA 500 w Dosze przypomniała Iga Świątek.

Już w 2022 roku po zwycięstwie w Katarze nasza tenisistka mówiła o tym, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Po tym, jak w fenomenalnym stylu obroniła tytuł pokonując w finale Jessikę Pegulę 6:3, 6:0 (więcej TUTAJ) liderka światowego rankingu przypomniała o obecnej sytuacji w Ukrainie.

- Chciałabym powiedzieć kilka słów o Ukrainie. Niestety sytuacja u nich się nie zmieniła. Chciałabym przekazać im, żeby dalej byli silni i wspierajmy ich - powiedziała Polka podczas dekoracji, która odbyła się po ostatnim pojedynku w Dosze.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

Jej słowa mają ogromny wydźwięk w zaatakowanym kraju. Nie brakowało tam artykułów po wypowiedzi Świątek dotyczącej obecnej sytuacji w Ukrainie (więcej TUTAJ). Odniósł się do nich także były tenisista, Ołeksandr Dołgopołow.

"Gratulacje Iga Świątek. Kiedyś zrozumiesz, że przeciwstawiłaś się złu naszych czasów i będziesz z tego dumna nie mniej niż z wyników w tenisie. Słyszymy wasz głos i bądźcie pewni, że Rosja nie zbliży się do granic Polski od naszej strony" - brzmi wpis 34-latka na Twitterze. Ponadto podał on dalej wideo z wypowiedzią naszej tenisistki.

Tym samym były tenisista po raz kolejny zabrał głos w sprawie trwającej wojny, podczas której cierpi jego kraj. Wcześniej przestrzegał on przed Rosją, która w przyszłości może zaatakować także inne kraje.

"Jeśli Ukraina upadnie, Europa - prędzej czy później - będzie walczyć z Rosją, nie tylko dostarczając broń, ale broniąc swoich miast i przy maksymalnym ryzyku wojny nuklearnej. Czy jesteście na to gotowi? Dziesiątki tysięcy waszych ludzi będzie umierać. Kobiety będą gwałcone, a miasta niszczone" - podkreślił w swoim tweecie, o którym pisaliśmy TUTAJ.

Przeczytaj także:
Iga Świątek zdominowała turniej. Ekspert zdradza, co miało na to wpływ
Nie ma czasu na odpoczynek. Sprawdź, kiedy kolejny turniej rozpocznie Iga Świątek