Set do zera i dramat rywalki Magdy Linette!

Getty Images / Marcos Dominguez/Jam Media / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Marcos Dominguez/Jam Media / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette wystąpi w ćwierćfinale zawodów WTA 250 w Meridzie. W czwartkowym pojedynku z Polką poważnej kontuzji doznała Węgierka Panna Udvardy, która opuściła kort o kulach.

We wtorkowy wieczór Magda Linette (WTA 21) była o krok od pożegnania się z meksykańską imprezą, ale przetrwała trudne chwile i pokonała Kolumbijkę Camilę Osorio w trzech setach (więcej tutaj). W czwartkowe popołudnie Polka zmierzyła się z Panną Udvardy (WTA 91). Z powodu kontuzji kostki Węgierka nie dokończyła meczu i to Polka awansowała do ćwierćfinału zawodów Merida Open Akron przy wyniku 6:0, 2:5.

Już od pierwszych piłek było widać, że Linette wyszła na kort skoncentrowana. 31-latka z Poznania przy wietrznych warunkach mocno ograniczyła liczbę niewymuszonych błędów i postawiła na cierpliwą grę. Węgierka nie była aż tak regularna i sporo się myliła, co znalazło odzwierciedlenie w rezultacie pierwszego seta.

Demolka w pierwszym secie

Nasza reprezentantka szybko wzięła się do pracy. Już w drugim gemie wygrała kilka akcji i uzyskała trzy break pointy. Przy drugim natychmiast przejęła inicjatywę w wymianie i zdobyła przełamanie na 2:0 wygrywającym forhendem. Po zmianie stron, przy wyniku 3:0, Linette nie miała żadnych problemów, aby odebrać serwis rywalce do zera. Potem utrzymała podanie na 5:0, a po następnej zmianie stron miała już dwie piłki setowe. Przy pierwszej Polka zepsuła bekhend po linii, przy drugiej powtórzyła to zagranie, lecz tym razem już skutecznie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni

Udvardy zagrała fatalnie w premierowej odsłonie. Nie radziła sobie w wymianach, co było efektem bardzo solidnej gry Linette (nasza tenisistka popełniła w tej części spotkania tylko jeden niewymuszony błąd). W pierwszym secie panie rozegrały w sumie 30 punktów, z czego aż 24 zdobyła turniejowa "jedynka".

Dramat Węgierki

Na początku drugiej partii Polka nieco straciła swój rytm. Popełniała wówczas sporo niewymuszonych błędów, przez co dwukrotnie dała się przełamać. Węgierka nie skorzystała jednak z tych prezentów i zarówno po drugim, jak i czwartym gemie był remis. Linette na pewno może żałować zmarnowanych wówczas okazji. Przy stanie po 2, podobnie jak w gemie otwarcia, prowadziła 40-15, jednak po raz trzeci z rzędu straciła podanie (2:3).

Zrobiło się nerwowo, gdy w szóstym gemie Udvardy po raz pierwszy w meczu utrzymała serwis i odskoczyła na 4:2. To bardzo wzmocniło 24-letnią Węgierkę. Widać było u niej lepszą grę, przejmowanie inicjatywy w wymianach. Niżej notowana z tenisistek poszła za ciosem i w siódmym gemie zdobyła jeszcze jedno przełamanie (już czwarte z rzędu). Prowadziła wówczas 5:2 i była o krok od wyrównania stanu pojedynku.

Nieszczęśliwy wypadek na korcie przekreślił jednak marzenia Udvardy. W drugim punkcie ósmego gema Węgierka w trakcie wymiany skręciła staw skokowy. Na główną arenę natychmiast wezwano turniejowego lekarza, który wraz z panią arbiter odprowadził tenisistkę na ławeczkę. Ból kostki był tak silny, że na twarzy Udvardy pojawiły się łzy. O kontynuowaniu gry nie było już mowy. Kontuzjowana zawodniczka skreczowała, a kort opuściła o kulach. Pozostaje jej życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.

Linette wystąpi w ćwierćfinale zawodów WTA 250 w Meridzie. W piątek przeciwniczką Polki będzie doświadczona Szwedka Rebecca Peterson (WTA 140), która po udanych kwalifikacjach wyeliminowała w z turnieju głównego Argentynkę Nadię Podoroską i Amerykankę Alycię Parks.

Merida Open Akron, Merida (Meksyk)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
czwartek, 23 lutego

II runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 1) - Panna Udvardy (Węgry) 6:0, 2:5 i krecz

Czytaj także:
Iga Świątek powiększyła przewagę! Zobacz ranking WTA
Niedobre wieści dla Huberta Hurkacza. Roszady w czołówce

Źródło artykułu: WP SportoweFakty