Danił Miedwiediew w ostatnich kilkunastu dniach ma wiele powodów do radości. Po niedawnych triumfach w Rotterdamie i w Dosze w tym tygodniu moskwianin świetnie radzi sobie w turnieju ATP w Dubaju. W środę pokonał 6:4, 6:2 Aleksandra Bublika i awansował do ćwierćfinału.
Dla Miedwiediewa to już 11. zwycięstwo z rzędu. - W ostatnim czasie grałem dużo, ale mój poziom pewności siebie przewyższa stopień zmęczenia. Nie chce się zatrzymywać - zadeklarował, cytowany przez atptour.com, 27-latek z Moskwy, który w ciągu 65 minut środowego spotkania zapisał na swoim koncie pięć asów, trzy przełamania i 18 zagrań kończących.
Tym samym Miedwiediew podwyższył na 5-0 bilans konfrontacji z Bublikiem. W ćwierćfinale rozstawiony z numerem trzecim moskwianin stanie naprzeciw Borny Coricia. Z Chorwatem mierzył się dotychczas sześciokrotnie, ale wygrał tylko dwa razy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Oznaczony numerem ósmym Corić ma za sobą bardzo trudną batalię z Thanasim Kokkinakisem. 26-latek z Zagrzebia odrobił stratę seta i po prawie trzygodzinnej rywalizacji pokonał Australijczyka, posiadacza dzikiej karty, 6:7(4), 6:3, 7:5.
Dubai Duty Free Tennis Championships, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
ATP 500, kort twardy, pula nagród 2,855 mln dolarów
środa, 1 marca
II runda gry pojedynczej:
Danił Miedwiediew (3) - Aleksander Bublik (Kazachstan) 6:4, 6:2
Borna Corić (Chorwacja, 8) - Thanasi Kokkinakis (Australia, WC) 6:7(4), 6:3, 7:5