[tag=44235]
[/tag]Danił Miedwiediew podniósł puchar w Dubaju po swoim 14. meczowym zwycięstwie z rzędu. W wywiadzie pomeczowym został zapytany o swojego finałowego rywala - Andrieja Rublowa. Były lider rankingu nie szczędził miłych słów w kierunku swojego wieloletniego przyjaciela.
- Po pierwsze chciałbym pogratulować Andriejowi świetnego turnieju. Pamiętam jak niedawno jeden z tenisistów powiedział, że posiada on jedynie parę skutecznych uderzeń w swoim arsenale. Czytałem to i pomyślałem: "Jak możesz tak powiedzieć?" - powiedział Rosjanin
- Andriej jest jednym z graczy z największym repertuarem zagrań. On jeszcze po prostu nie pokazał pełni swojego potencjału, ale jestem przekonany, że jest w stanie wygrać w przyszłości turniej Wielkiego Szlema. Mam nadzieję, że jeszcze wiele razy pokona zawodnika, który tak stwierdził - powiedział 7. tenisista rankingu ATP
Rosjanin tym samym odwołał się do słów Stefanosa Tsitsipasa, który po porażce w decydującym o wejściu do półfinału meczu fazy grupowej ubiegłorocznego ATP Finals w Turynie powiedział (cytat za eurosport.com): - To smutne, czułem się na korcie jak lepszy zawodnik od niego. Jednak ostatecznie to on potrafił zwyciężyć ze swoimi kilkoma uderzeniami, które posiada.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Grek zdążył już przeprosić publicznie dwunastokrotnego zwycięzcę turniejów ATP. - Andriej jest świetnym zawodnikiem. Posiada szeroki wachlarz zagrań, który wykorzystuje bardzo dobrze na korcie. Jest trochę jak Marat Safin nowej generacji. Żałuje tego co powiedziałem, byłem bardzo zraniony porażką, chciałem dać upust złej energii ale to nie był dobry sposób na jej rozładowanie - powiedział.
Wszyscy trzej zawodnicy planują swój najbliższy start podczas imprezy ATP Masters 1000 w Indian Wells. Z racji ich obecności w najlepszej ósemce rankingu kolejne spotkanie pomiędzy którymś z nich może nastąpić dopiero w ćwierćfinale turnieju.
Zobacz także:
Jednostronny finał w Dubaju. Danił Miedwiediew z hat-trickiem
Morderczy bój w Acapulco. Padł rekord turnieju