W poniedziałek Hubert Hurkacz zmierzył się z Tommym Paulem. Półfinalista Australian Open 2023 odwrócił losy pojedynku z Polakiem i wygrał 4:6, 6:2, 6:4 (więcej tutaj). Tym samym 26-latek z Wrocławia zakończył zmagania w Indian Wells, a Amerykanin awansował do 1/8 finału.
- W drugim secie bardziej trzymałem się swojego planu gry. W pierwszej partii nie było zbyt wiele ładnego tenisa. Zagrałem bardzo niechlujnie przy stanie 4:5. Potem poszedłem do łazienki, dałem sobie kilka razy w twarz i wniosłem do gry trochę więcej energii - relacjonował po meczu Paul (cytat za ATP).
W rozmowie z Tennis Channel reprezentant gospodarzy z większymi szczegółami opowiedział, co działo się w poniedziałek na korcie. - Nie graliśmy dobrze, w pierwszym secie doszło do trzech przełamań. Warunki do gry nie były takie, jak się spodziewałem. To był bardzo wolny kort. Piłki odbijały się od strun rakiety, a potem zwalniały. To było dziwne - wyznał 25-latek.
Paul wyrównał bilans spotkań z Hurkaczem w głównym cyklu na 1:1. We wtorek zagra o ćwierćfinał zawodów BNP Paribas Open 2023, a jego przeciwnikiem będzie Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime.
Zobacz pełną drabinkę turnieju mężczyzn
Czytaj także:
100. zwycięstwo Carlosa Alcaraza. Młodszy rodak zatrzymał Andy'ego Murraya
Niecodzienna kontuzja Felixa Augera-Aliassime'a. Stan Wawrinka wygrał mecz pokoleń
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan