Aryna Sabalenka (WTA 2) do tej pory słabo spisywała się w Miami. Trzy wcześniejsze starty (2018, 2019 i 2022) kończyła na II rundzie. Teraz jest główną faworytką do wygranej. Po triumfie w Australian Open i finale w Indian Wells przyjechała podbić Florydę. Na początek pokonała 6:4, 6:3 Shelby Rogers (WTA 42).
W drugim secie Sabalenka od 1:3 wywalczyła pięć gemów z rzędu. W ciągu 80 minut zaserwowała cztery asy i zdobyła 25 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała cztery z siedmiu break pointów. Kolejną rywalką Sabalenki będzie Czeszka Marie Bouzkova.
Belinda Bencić (WTA 9) w 67 minut rozbiła 6:1, 6:1 Leylah Fernandez (WTA 53), finalistkę US Open 2021. Szwajcarka nie dała rywalce żadnej szansy na przełamanie, a spożytkowała pięć z sześciu break pointów. Jej łupem padło 55 z 83 rozegranych punktów (66,3 proc.). W III rundzie złota medalistka olimpijska zmierzy się z Jekateriną Aleksandrową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Błachowicz pojechał na egzotyczne wakacje. Pokazał hitowe zdjęcie
Problemów z awansem nie miała też Petra Kvitova (WTA 12). Czeszka pokonała 6:3, 6:0 swoją rodaczkę Lindę Noskovą (WTA 51). W ciągu 67 minut dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zgarnęła 20 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała sześć z 10 break pointów.
Następną przeciwniczką Kvitovej będzie Donna Vekić (WTA 20), która zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:3 Madison Brengle (WTA 86). Mecz trwał godzinę i 51 minut. Chorwatka popełniła 11 podwójnych błędów, ale też zamieniła na przełamanie sześć z 10 okazji. Swoje podanie oddała pięć razy.
Miami Open, Miami (USA)
WTA 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,8 mln dolarów
piątek, 24 marca
II runda gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (2) - Shelby Rogers (USA) 6:4, 6:3
Belinda Bencić (Szwajcaria, 9) - Leylah Fernandez (Kanada) 6:1, 6:1
Petra Kvitova (Czechy, 15) - Linda Noskova (Czechy) 6:3, 6:0
Donna Vekić (Chorwacja, 22) - Madison Brengle (USA) 4:6, 6:4, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Wielka mistrzyni na drodze Magdy Linette. Trudne otwarcie triumfatorki turnieju w Indian Wells
Magda Linette wkroczyła do akcji. Odprawiła sprawczynię niespodzianki