Cóż to było za spotkanie! Trzy sety pełne emocji, niesamowite zwroty akcje i serie punktowe, aż w końcu ostatnia piłka i upragniony triumf Magdy Linette! Polka pokonała wyżej notowaną Wiktorię Azarenkę 7:6(3), 2:6, 6:4.
Więcej o meczu przeczytasz tutaj -->> Utytułowana Białorusinka na deskach! Brawo Magda
Nasza tenisistka dobrze rozpoczęła. Pierwszego, morderczego seta, wygrała tie-breaku. W drugi dobrze weszła, ale rywalka zaczęła łapać rytm.
Gdy wygrała osiem gemów z rzędu, prowadziła już 2:0 w trzecim, decydującym secie. Wtedy nastąpiło kluczowe przełamanie.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać i oglądać. Ależ uderzył
To Polka wygrała cztery kolejne punkty, a wielkiej szansy na pierwszy w karierze triumf nad Azarenką z rąk nie wypuściła. Białorusinka zresztą zaczęła tracić nerwy. Najpierw kłóciła się z sędzią na temat decyzji - według niej błędnej - system Hawk-Eye, a w ostatniej akcji spotkania nie wytrzymała i puściła piłkę daleko w aut.
Linette tym samym załatwiła sobie przepustkę do drugiego tygodnia turnieju w Miami. W IV rundzie czeka ją wcale nie łatwiejsze wyzwanie. Tam jej rywalką będzie Jessica Pegula, a pojedynek zaplanowano na poniedziałek 27 marca.
Zobacz także:
Istny horror w meczu Hurkacza
Niezwykły tie-break w meczu Huberta Hurkacza. Tak się zakończył [WIDEO]