Ależ słowa. Jessica Pegula zabrała głos nt. Magdy Linette

PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Jessica Pegula
PAP/EPA / ALI HAIDER / Na zdjęciu: Jessica Pegula

Jessica Pegula w sobotę, 25 marca pokonała swoją rodaczkę Danielle Collins 6:1, 7:6(0) i awansowała do czwartej rundy turnieju WTA 1000 w Miami. Tam spotka się z Magdą Linette. Amerykanka po meczu zabrała głos ws. swojej nadchodzącej rywalki.

Trwa turniej WTA 1000 w Miami, który w poprzednim sezonie zwyciężyła Iga Świątek. Polka z uwagi na kontuzję żeber w tym roku zmuszona była wycofać się ze startu, przez co straciła 1000 punktów. Tym samym przed startem pewne było, że poznamy nową mistrzynię.

Obecnie w tej imprezie wciąż rywalizują dwie Polki. Mowa o Magda Linette i Magdalenie Fręch. Pierwsza z nich w sobotę, 25 marca awansowała do czwartej rundy. Nasza tenisistka pokonała Wiktorię Azarenkę 7:6(3), 2:6, 6:4.

Teraz przed Linette zdecydowanie trudniejsze wyzwanie. Jej kolejną przeciwniczką będzie trzecia rakieta świata, Jessica Pegula. Amerykanka w sobotę okazała się lepsza od swojej rodaczki, Danielle Collins 6:1, 7:6(0).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 42-letnia gwiazda myśli o powrocie. Tak się przygotowuje

Tym samym w poniedziałek, 27 marca dojdzie do pierwszego spotkania 31-letniej Polki z Pegulą. Na konferencji pomeczowej Amerykanka odniosła się do tego pojedynku.

- Ja i Linette jesteśmy całkiem dobrymi przyjaciółkami. Ona odniosła wspaniałe zwycięstwo. W tym roku gra dobrze, miała kilka dobrych zwycięstw. Znamy siebie bardzo, bardzo dobrze - mówiła Pegula cytowana przez oficjalną stronę WTA.

Amerykanka dorzuciła również kilka słów na temat sukcesu naszej tenisistki w Australian Open. - Bardzo się cieszyłam z jej szczęścia w Australii. (...) Gdy zobaczyłam, jak przebija się na szlemie, pomyślałam, że to takie miłe, ponieważ myślę, że było to tak zasłużone dla kogoś takiego jak ona, która jest dobrą osobą, pracuje ciężko, pozostaje w swoim świecie. Nie ma dla niej dramatu. Po prostu przychodzi do pracy i pracuje. Zobaczyć, jak dostaje nagrodę sprawiło, że pomyślałem, iż było to naprawdę miłe - przyznała trzecia tenisistka światowego rankingu.

Ćwierćfinałowe spotkanie Linette - Pegula odbędzie się w poniedziałek, 27 marca. Godzina tego pojedynku będzie znana, gdy organizatorzy zaprezentują plan gier na ten dzień. Oczywiście transmisję meczu przeprowadzi stacja Canal+ Sport, a relację tekstową tak jak zawsze przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Przeczytaj także:
Była liderka rankingu wyeliminowana. Eksperci wniebowzięci po triumfie Magdy Linette
Istny horror w meczu Hurkacza

Komentarze (9)
avatar
Ksawery Darnowski
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawa dla Magdy za osiągnięcie ćwierćfinału w deblu (właśnie niedawno ten mecz się skończył). Magda w parze z Bernardą Perą. I to może być jeszcze nie koniec ich osiągnięć w tym turnieju. 
avatar
fannovaka
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Magda znow blysnela ale chyba sie jej sukces w Miami zakonczy na 4 rundzie co nie jest jakims wielkim wyczynem. Mimo tego ze jest rozstawiona to rywalki ma dosc wymagajace 
avatar
zendo
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
4
4
Odpowiedz
Kontuzja Świątek nazywa się - Rybakina- może być nieuleczalna. Niezależnie od tego życzę Idze radości z gry, nie musi być numerem 1. Magda odnosi sukcesy i jest podziwiana przez wszystkich. Pię Czytaj całość
avatar
beat13
26.03.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
„ Godzina tego pojedynku będzie znana, gdy organizatorzy zaprezentują plan gier na ten dzień.” Wow.