Ekspresowy mecz Katarzyny Piter. Różnica klas na korcie

Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Piter
Materiały prasowe / LOTOS PZT Polish Tour / Na zdjęciu: Katarzyna Piter

To była prawdziwa różnica klas. Katarzyna Piter i Bibiane Schoofs nie dały żadnych szans Elizabet Hamalij i Sarze Lancy w I rundzie turnieju ITF w Oeiras. Polsko-holenderski duet w całym meczu stracił tylko dwa gemy.

Katarzyna Piter mocno rozpoczęła tegoroczny sezon. Najpierw dotarła do półfinału turnieju w Palmanovie, później natomiast grała w finałach w San Luis Potosi oraz Bogocie.

O pierwsze w tym roku turniejowe zwycięstwo powalczyć miała w portugalskiej Oeirze. Tym razem na korcie towarzyszyła jej Bibiane Schoofs z Holandii.

Polsko-holenderski duet był zdecydowanym faworytem spotkania ze znacznie niżej notowanymi Elizabet Hamalij i Sarą Lancą.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!

Od początku Piter i Schoofs prezentowały się znacznie lepiej. Nawet gdy przychodziło im bronić break pointów zachowywały zimną krew i stawały na wysokości zadania.

U rywalek zawodziło podanie. Dość powiedzieć, że w całym meczu Hamalij i Lanca wygrały tylko... jednego gema, w dodatku nie przyszło im to łatwo.

Polka i Holenderka przeważały pod każdym względem. Wygrały aż 80 proc. punktów z pierwszego podania (20/25), podczas gdy ich przeciwniczki tylko 41 proc. (7/17).

W II rundzie duet Piter/Schoofs zmierzy się z Franciską i Matilde Jorge, które niespodziewanie pokonały rozstawione z czwórką Fernandę Contreras Gomez i Asię Muhammad.

Oeiras Open, Oeiras (Portugalia)
ITF W100, kort ziemny, pula nagród
środa, 19 kwietnia

I runda gry podwójnej:

Katarzyna Piter (Polska) / Bibiane Schoofs (Holandia) - Elizabet Hamalij (Ukraina) / Sara Lanca (Portugalia) 6:1, 6:1

Czytaj także:
Trzysetowa bitwa Weroniki Falkowskiej. Niewiele zabrakło do szczęścia
Wyczekiwany mecz Karola Drzewieckiego i Szymona Walkówa

Komentarze (1)
avatar
gp56
20.04.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tenisie to mamy tylko dwoje zawodników w czołówce, Świątek i Hurkacz. Pozostali to blade tło. Tak jest niestety w większości dyscyplin. Wyskakują jakieś meteory i po jakimś czasie znikają, po Czytaj całość