32 dni - tyle trwała przerwa w grze Igi Świątek. Spowodowana była kontuzją żeber i wyeliminowała ją z udziału w turnieju w Miami oraz meczu Kazachstan - Polska w Pucharze Billie Jean King.
Na kort powróciła przy okazji turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Rozpoczęła zmagania od II rundy, w której pewnie pokonała Qinwen Zheng.
Następnie uporała się z Karoliną Pliskovą. W półfinale grała z Ons Jabeur - spotkanie zakończyło się po trzech gemach, bowiem Tunezyjka doznała kontuzji. W finale Świątek pokonała Arynę Sabalenkę.
Jak przekazały komentatorki CANAL+ Sport Klaudia Jans-Ignacik i Joanna Sakowicz-Kostecka, Świątek wraz z teamem już w poniedziałek znajdzie się na pokładzie samolotu do Madrytu. To tam weźmie udział w turnieju Mutua Madrid Open.
Impraza rozpocznie się 25 kwietnia i potrwa do 7 maja. Udział ma wziąć w nim także Magda Linette.
Przed rokiem Iga Świątek wycofała się z turnieju w Madrycie. Jej jedynym występem w stolicy Hiszpanii pozostaje ten z 2021 roku. Odpadła wtedy III rundzie po porażce z ówczesną liderką Ashleigh Barty.
Czytaj także:
- Zapytali Niemkę o mecz ze Świątek. "Zabiłaby mnie"
- Iga Świątek dostała nietypowe pytanie. Odpowiedzią rozbawiła dziennikarzy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!