Iga Świątek i Aryna Sabalenka mierzą się ze sobą wyjątkowo często. Od listopada 2021 roku rozegrały już siedem spotkań, w których pięciokrotnie górą była Polka.
Liderka światowego rankingu po raz ostatni pokonała Białorusinkę zaledwie dwa tygodnie temu podczas finału turnieju w Stuttgarcie. W Madrycie dojdzie do ich wielkiego rewanżu.
W roli faworytki znów wystąpi Polka. Pojawiają się jednak głosy przemawiające za tym, że to druga rakieta świata tym razem okaże się lepsza. Takiego zdania jest Steve Tignor z branżowego portalu tennis.com.
ZOBACZ WIDEO: Zrobiła to! Jechała rowerem nad przerażającymi przepaściami
"Po dwunastu dniach często nieprzewidywalnych wyników turniej kobiet w Madrycie kończy się tak, jak wielu z nas przypuszczało: pojedynkiem dwóch najlepszych zawodniczek na świecie. Świątek i Sabalenka zaczynają budować rodzaj wzajemnej rywalizacji, która zawsze przyciągała fanów sportu" - napisał.
"Świątek prowadzi w bezpośrednich pojedynkach i generalnie jest trochę lepsza w równoważeniu tempa i konsekwencji, a także sprawianiu, by jej ryzyko się opłaciło" - tłumaczył dziennikarz.
Jako triumfatorkę sobotniego meczu wskazał jednak Sabalenkę. Jego zdaniem Białorusince może pomóc fakt, że jest nieco wyższa od Świątek i uderza mocniej. Ponadto kort w Madrycie jest szybszy od tego w Stuttgarcie, co może okazać się dla niej dodatkowym atutem.
Mecz Iga Świątek - Aryna Sabalenka odbędzie się w sobotę, 6 maja o godz. 18:30. Transmisję z meczu przeprowadzi stacja CANAL+ Sport, a tekstowa relacja LIVE dostępna będzie na portalu WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Tak wielka rywalka Igi Świątek uczciła urodziny. "Witaj 25"
- Historyczny mecz Świątek. To wydarzyło się tylko dwa razy na przestrzeni 40 lat