"To stało się nie do zniesienia". Znana tenisistka zawiesza karierę

Białorusinka bez szans w starciu ze Świątek? Słowa eksperta mówią wszystko

W światowym rankingu WTA Amanda Anisimova zajmuje 46. miejsce. Jej największym osiągnięciem jest awans do ćwierćfinału Wimbledonu. Amerykanka wygrała także dwa turnieje i na kortach zarobiła już ponad 4 miliony dolarów. Najwyżej w rankingu sklasyfikowana była na 21. miejscu.

Po tym, jak grała w ćwierćfinale Wimbledonu, 21-latce wróżono wielką karierę. Miała na stałe dołączyć do światowej czołówki. Jednak jej wyniki w kolejnych turniejach nie były już tak spektakularne. Teraz Anisimovą czeka przerwa w grze. Taką decyzję ogłosiła w mediach społecznościowych.

"Pomyślałam, że opublikuję post, w którym wyjaśnię, co się dzieje i jakie mam plany. Od lata 2022 roku zmagam się z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym i wypaleniem. Pobyt na turniejach tenisowych stał się nie do zniesienia" - napisała na Instagramie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nazywa urlop! Relaks Jędrzejczyk pod palmami

Anisimova zamieściła też czarno-białe zdjęcie z kortu, co tylko pokazuje, jakie jest jej obecne nastawienie. Fotografię można zobaczyć poniżej.

"W tym momencie priorytetem dla mnie jest dobre samopoczucie psychiczne i chwila przerwy. Pracowałam tak ciężko, jak tylko mogłam, aby przez to przejść. Doceniam ciągłe wsparcie" - dodała.

Czytaj także:
Wskazał, kto wygra finał Świątek - Sabalenka. Padł ważny argument
Rewanż za kwalifikacje w półfinale. Lucky loser zagra o tytuł