[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] nie będzie dobrze wspominał pobytu w Rzymie. Najpierw szybko odpadł w grze deblowej, a w sobotę został odprawiony w drugiej rundzie turnieju singlistów. Jeffrey John Wolf był tego dnia o klasę lepszy od Polaka, o czym świadczy choćby jedna z akcji, w której nasz tenisista został zepchnięty do bardzo głębokiej defensywy.
Sytuacja miała miejsce przy drugiej piłce setowej dla Wolfa. Po mocnym serwisie z jego strony Hurkacz znalazł się w potężnych tarapatach. Gonił z jednej strony kortu na drugą, dwoił się i troił, aż w końcu przebił piłkę tak, że rywal zakończył akcję delikatnym wolejem przy siatce.
Tego seta Polak przegrał do trzech, w drugim nie zdołał ugrać znacznie więcej, bo na jego konto wpadły tylko cztery gemy. Nasz zawodnik w dość kiepskim stylu pożegnał się z turniejem w stolicy Włoch.
Wrocławianin za II rundę otrzymał czek na 27 tys. euro, co w przeliczeniu daje pokaźną sumę wynoszącą aż 122 tysiące złotych (WIĘCEJ).
Zobacz akcję, która zakończyła pierwszego seta:
Czytaj także: 3,5-godzinne starcia w Rzymie. Carlos Alcaraz okrasił powrót na szczyt rankingu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie