Nie po raz pierwszy wywołała skandal. Kiedyś uderzyła chłopca do podawania piłek

Getty Images / Massimo Insabato / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko
Getty Images / Massimo Insabato / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko

Jelena Ostapenko to barwna postać w świecie tenisa, ale również kontrowersyjna. Podczas tegorocznej edycji wielkoszlemowego Roland Garros zasłynęła ze skandalicznego zachowania. Nie pierwszy raz.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=30871]

Jelena Ostapenko[/tag] (WTA 17) przypomniała o sobie przy okazji trwającego wielkoszlemowego Roland Garros. Łotewska tenisistka narodowości ukraińskiej była faworytką meczu II rundy, w którym mierzyła się z Peyton Stearns (WTA 69). Dość niespodziewanie to Amerykanka wyszła z tego starcia górą i to ona przeszła do następnej rundy turnieju.

Ostapenko nie do końca potrafiła sobie poradzić z porażką i z negatywnymi emocjami. 25-latka dała się sprowokować kibicom, którzy przez cały mecz gwizdali i buczeli na nią. Ta w pewnym momencie nie wytrzymała i zwróciła się do jednej z fanek w ostrych słowach - K***a, zamknij się i wypie***laj stąd - rzuciła.

Ktoś może się zastanawiać, dlaczego kibice nie ułatwiali zadania Ostapence i za wszelką cenę chcieli wyprowadzić ją z równowagi. Ano dlatego, że zwyciężczyni French Open z 2017 roku ma swoje za uszami, o czym widocznie fani nie zapomnieli.

To nie pierwszy skandal

Głośno o 25-latce zrobiło się na niespełna dwa tygodnie przed Roland Garros. Podczas turnieju WTA Rzym Ostapenko mierzyła się w półfinale turnieju z Jeleną Rybakiną. Mecz ten zakończył się porażką Łotyszki narodowości ukraińskiej, z czym nie do końca potrafiła się pogodzić. Świadczą o tym słowa, jakie wypowiedziała w kierunku swojej rywalki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Trener Rybakiny ujawnił, że Ostapenko wulgarnie odniosła się do jej podopiecznej, nazywając ją s**ą. Zawodniczka z Kazachstanu zwróciła uwagę sędziemu na zachowanie przeciwniczki, jednak pozostało to bez echa i reakcji ze strony arbitra. Nie umknęło to natomiast uwadze kibiców, których niechęć do Ostepenki wzrastała.

Nie dziwi zatem to, że 25-latka na większości turniejach ma dwóch rywali: przeciwniczkę po drugiej stronie kortu i fanów. Gdy tylko przytrafi jej się błąd, kibice natychmiast wykorzystują to do tego, by ją zdekoncentrować poprzez buczenie czy też gwizdanie.

Uderzyła chłopca do podawania piłek

Do skandalicznej sytuacji z udziałem Ostapenki doszło w 2016 roku podczas turnieju WTA Auckland. Po przegranej wymianie z Naomi Brody Łotyszka wyrzuciła z rąk paletkę, która następnie odbiła się od podłoża i uderzyła w ramię chłopca do podawania piłek. Brytyjka domagała się dyskwalifikacji rywalki, lecz zakończyło się tylko na upomnieniu ze strony sędziego za naruszenie dobrych manier.

Ostapenko tłumaczyła się tym, że nie było w jej zachowaniu celowości, bo rakieta po prostu wyślizgnęła jej się z ręki. Brody uważała inaczej, próbowała przekonać arbitra, że jej rywalka ze złości wyrzuciła rakietę z dłoni. I choć sędzia przychylił się do tłumaczeń Ostapenki i uznał to zagranie za przypadkowe, to jednak niesmak pozostał.

Mimo wielu kontrowersyjnych sytuacji Ostapenko ma również swoich fanów. Na jej koncie nie brakuje też sukcesów, a tym największym jest zwycięstwo w Roland Garros w 2017 roku. Wydarzenia z ostatniego miesiąca powodują jednak, że więcej niż o jej wynikach mówi się o jej kontrowersyjnym zachowaniu.

Zobacz także:
Niewiarygodny powrót Polaka
Nierówny występ Djokovicia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty