Historyczny wynik Świątek. Sama zwróciła na to uwagę

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek wygrała z Jil Teichmann i wciąż jest w grze o zwycięstwo w turnieju WTA 250 w Bad Homburg. Środowy mecz przeciwko Szwajcarce trwał jedynie 80 minut. - Jeśli się nie mylę, to mój pierwszy ćwierćfinał na trawie - powiedziała raszynianka.

Po zwycięstwie w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa, nadszedł nieco trudniejszy czas dla Igi Świątek - rywalizacja na kortach trawiastych. Od dawna wiadomo, że liderka światowego rankingu WTA radzi sobie na nich po prostu gorzej.

Mimo wszystko polscy kibice mają nadzieję, że ta nawierzchnia nie będzie już dla niej straszna. - Iga Świątek ma szanse osiągnąć dobre wyniki na trawie, ale musi być spełnionych kilka warunków - mówił w rozmowie z nami Karol Stopa (więcej przeczytasz TUTAJ).

W środę były powody do zadowolenia. Właśnie wtedy raszynianka odniosła drugie zwycięstwo z rzędu w turnieju WTA 250 w Bad Homburg. Tym razem pokonała Jil Teichmann 2:0 (6:3, 6:1).

Co ciekawe Iga Świątek wywalczyła pierwszy ćwierćfinał na korcie trawiastym w seniorskiej karierze. Wspomniała o tym tuż po zakończeniu spotkania przeciwko Szwajcarce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Holandia ma swojego Lionela Messiego?! Przepiękny drybling

- Jeśli się nie mylę, jest to mój pierwszy ćwierćfinał na korcie trawiastym. Jestem więc bardzo szczęśliwa. Na pewno dzisiaj był dobry dzień. Byłam zadowolona ze swojego występu. Czułam, że mam wszystko pod kontrolą i to jest świetne - powiedziała światowa "jedynka".

- Z każdym kolejnym rokiem coraz łatwiej jest mi przystosować się do przejścia z "mączki" na trawę. Myślę, że to przyjdzie z czasem. Mam trenera, który wie, jak prowadzić zawodniczki, które czuły się dobrze na trawie. Przykładem tego jest Agnieszka Radwańska. Jestem więc całkiem optymistycznie nastawiona do mojej przyszłości na trawie - dodała.

Iga Świątek zagra o półfinał turnieju WTA 250 w Bad Homburg z Anną Blinkową. Spotkanie obu pań jest zaplanowane na czwartek. Zapewne nie rozpocznie się wcześniej niż o godzinie 16:30. Relacja tekstowa będzie dostępna na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Zaczęła niemrawo, ale końcowy wynik w meczu Igi mówi sam za siebie

Komentarze (0)