Stanęła w obronie Sabalenki. "To nie powinno się zdarzyć"

Getty Images / Robert Prange / Paula Badosa i Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Paula Badosa i Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka musi mierzyć się z pytaniami o wojnę w Ukrainie. Czy jest w tym coś dziwnego? Raczej nie. W obronie swojej koleżanki z kortu, a prywatnie wielkiej przyjaciółki, głos zabrała Paula Badosa.

W tym artykule dowiesz się o:

To był udany powrót na tenisowy kort. Paula Badosa w pierwszym meczu rozegranym od maja pokonała Alison Riske-Amritraj 6:3, 6:3 w meczu I rundy Wimbledonu.

Hiszpanka do turnieju w Londynie przystąpiła praktycznie bez przygotowań. Jak sama przyznała na pomeczowej konferencji prasowej, dopiero przed tygodniem po raz pierwszy wzięła do ręki rakietę i weszła na kort.

Na tej samej konferencji Hiszpanka została również zapytana o Arynę Sabalenkę. Nie od dziś wiadomo bowiem, że Badosa przyjaźni się z Białorusinką.

I ta stanęła w jej obronie. - Aryna jest niesamowitą osobą. Jest jedną z moich najlepszych przyjaciółek - odpowiedziała Hiszpanka.

- Myślę, że możecie ją wszyscy zobaczyć, jaka jest na konferencji czy na korcie. Ma niesamowitą energię, zawsze uśmiechnięta. Kocham ją bardzo. Myślę, że sprawy polityczne nie definiują jej jako osoby - dodała.

Sabalenka od momentu wybuchu wojny w Ukrainie (24 lutego 2022 roku) jest niemal nieustannie pytana o kwestie z nią związane. Najczęściej o Alaksandra Łukaszenkę, prezydenta Białorusi, który jest jej wielkim fanem. Pamiętne było nagranie, jak świętował triumf zawodniczki w tegorocznym Australian Open (więcej -->> TUTAJ).

25-latka kilka razy zabierała głos w sprawie wojny, ale w pewnym momencie miała już dość nieustających pytań. Podczas tegorocznego Roland Garros właśnie ze względu na to zrezygnowała nawet z udziału w konferencjach prasowych.

Przed Wimbledonem również zadeklarowała, że na żadne pytania związane z polityką odpowiadać nie będzie. Badosa nie ma wątpliwości, że ta sytuacja jest trudna dla niej.

- To wszystko ma na nią duży wpływ. Było to widać w Paryżu. Oczywiście, że to dla niej trudny czas i to nie powinno się zdarzyć. Nie zamierzam jednak więcej tego komentować, bo to nie moja sprawa - zakończyła Badosa.

Zobacz także:
Gorąco na Wimbledonie. Spięcie gwiazdy z sędzią
Niepokojące sceny na Wimbledonie. Tenisista stracił przytomność

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty