Do trzeciej rundy Wimbledonu Petra Martić awansowała dzięki zwycięstwu nad Dianą Parry 4:6, 6:3, 6:3. Iga Świątek natomiast w poprzednim spotkaniu rozprawiła się z Sarą Sorribes 6:2, 6:0.
O najbliższej przeciwniczce polskiej tenisistki niedawno zrobiło się bardzo głośno. Wszystko za sprawą jej postawy w meczu pierwszej rundy Wimbledonu 2023. Gdy Linda Fruhvirtova upadła na kort i wręcz krzyczała z bólu, Chorwatka praktycznie natychmiast ruszyła z pomocą.
Zachowała się przepięknie. Podała rywalce ręcznik oraz bidon, ale i usiadła obok niej, by wspólnie oczekiwać na pomoc medyczną. Ten gest został doceniony przez londyńską publiczność.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."
Po interwencji służb medycznych Fruhvirtova wróciła do gry, ale dyskomfort okazał się na tyle silny, że ostatecznie zrezygnowała z rywalizacji.
Z Igą Świątek chorwacka zawodniczka grała dwukrotnie. Za każdym razem Polka pokonywała ją bez problemu. W 1/32 finału Indian Wells 2021 wygrała 6:1, 6:3, natomiast na początku maja tego roku w ćwierćfinale turnieju w Madrycie Świątek rozprawiła się z tą zawodniczką 6:0, 6:3.
Przed starciem w Hiszpanii chorwacka zawodniczka wypowiadała się nieco prowokacyjnie. - Teraz zagram z Igą? Cóż, przede mną po prostu kolejny mecz z mistrzynią Szlema na mączce - mówiła z uśmiechem. Te słowa odbiły się dość szerokim echem - były cytowane m.in. przez wielu dziennikarzy.
Split zamieniła na Amsterdam. Kiedyś trenowała pod okiem Polki
Martić urodziła się w 1991 roku w Splicie. Warunki treningowe - jak mówiła w wywiadzie dla "Slobodnej Dalmacji" - są tam trudne. Właśnie dlatego postanowiła zamieszkać w Amsterdamie.
W wyborze nowego miejsca do życia pomógł jej zbieg okoliczności. Do stolicy Holandii trafiła w 2016 roku - na leczenie. Spodobało jej się tam na tyle mocno, że uznała, iż chce się osiedlić w tej miejscowości.
Właśnie w Amsterdamie poznała Sandrę Zaniewską, z którą trenowała przez jakiś czas. Później zakończyła współpracę z Polką i rozpoczęła kooperację z Niemcem Michaelem Gesererem. Jednocześnie Martić przeprowadziła się z Amsterdamu do niemieckiej Ratyzbony.
Chorwatka najwyżej w rankingu WTA znajdowała się 13 stycznia 2020 roku. Wówczas zajmowała 14. miejsce. Na koncie ma 2 wygrane turnieje WTA, 1 WTA 125K i 4 ITF. Jeżeli chodzi o zmagania wielkoszlemowe, to jej największym sukcesem jest ćwierćfinał Rolanda Garrosa w 2019 roku.
Dziś w rankingu WTA Martić ma 29. lokatę. Z Igą Świątek zagra już 7 lipca. Początek około godziny 16:30. Mecz odbędzie się na korcie centralnym, gdzie wcześniej dojdzie do starcia singlistów - Carlosa Alcaraza z Alexandrem Mullerem.
Czytaj także:
> Niesamowity bój Bencić z Collins. Mistrzyni olimpijska rywalką Linette
> Zdjęcie trafiło do sieci. Zobacz, jak ubrał się na mecz Linette