Zwycięski dreszczowiec matki dwóch córek. Australijka sprawiła niespodziankę

PAP/EPA / MIGUEL SIERRA / Na zdjęciu: Tatjana Maria
PAP/EPA / MIGUEL SIERRA / Na zdjęciu: Tatjana Maria

Rozstawiona z numerem siódmym Kamilla Rachimowa szybko pożegnała się z turniejem WTA 250 w Budapeszcie. Przegrała z Australijką Astrą Sharmą. Niemka Tatjana Maria ma za sobą dreszczowiec.

Niektóre tenisistki z trawy wróciły na korty ziemne. W tym tygodniu odbywa się turniej w Budapeszcie. Już na I rundzie występ zakończyła Kamilla Rachimowa (WTA 78), która roztrwoniła prowadzenie 3:1 w pierwszym secie i przegrała 3:6, 3:6 z Astrą Sharmą (WTA 216).

Tatjana Maria (WTA 67) zwyciężyła 3:6, 7:6(5), 6:2 Carole Monnet (WTA 185). Pierwszego seta Niemka rozpoczęła od przełamania, ale później dwa razy oddała podanie. W drugim Francuzka z 0:4 wyszła na 6:5 i serwowała po awans. Nie zakończyła meczu, a w tie breaku skuteczniejsza była jej rywalka. Trzecia partia należała do Marii, która zaliczyła dwa przełamania.

Spotkanie trwało dwie godziny i 35 minut. Maria pięć razy oddała podanie, a wykorzystała sześć z siedmiu break pointów. Niemka jest mamą dwóch córek. W ubiegłym sezonie była rewelacją Wimbledonu (półfinał). W tym roku w Londynie odpadła już w I rundzie. W swoim dorobku ma trzy singlowe tytuły w WTA Tour. Dwa z nich wywalczyła na korcie ziemnym w Bogocie (2022, 2023). Kolejną rywalką Marii będzie Węgierka Fanny Stollar lub Hiszpanka Irene Burillo Escorihuela.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Anna Karolina Schmiedlova (WTA 83) w 71 minut rozbiła 6:2, 6:0 Polinę Kudermetową (WTA 151). Słowaczka zdobyła 25 z 31 punktów przy drugim podaniu rywalki. Wykorzystała siedem z 13 break pointów. Elina Awanesjan (WTA 69) zwyciężyła 2:6, 6:4, 6:3 Rebeccę Sramkovą (WTA 171). Obie tenisistki zaliczyły po pięć przełamań. 20-letnia Rosjanka zdobyła o dwa punkty więcej (100-98).

Kateryna Baindl (WTA 100) pokonała 6:4, 7:5 Natalię Szabanin (WTA 345). W ciągu godziny i 51 minut miało miejsce 12 przełamań, z których siedem uzyskała Ukrainka. Claire Liu (WTA 88) wygrała 6:4, 6:4 z Louisą Chirico (WTA 202). Wyżej notowana z Amerykanek odparła cztery z pięciu break pointów i trzy razy odebrała rywalce podanie.

Hungarian Grand Prix, Budapeszt (Węgry)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
poniedziałek, 17 lipca

I runda gry pojedynczej:

Tatjana Maria (Niemcy, 5) - Carole Monnet (Francja) 3:6, 7:6(5), 6:2
Elina Awanesjan (6) - Rebecca Sramkova (Słowacja) 2:6, 6:4, 6:3
Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja, 8) - Polina Kudermetowa 6:2, 6:0
Astra Sharma (Australia, Q) - Kamilla Rachimowa (7) 6:3, 6:3
Claire Liu (USA) - Louisa Chirico (USA, Q) 6:4, 6:4
Kateryna Baindl (Ukraina) - Natalia Szabanin (Węgry, WC) 6:4, 7:5
Kaja Juvan (Słowenia, Q) - Kristina Kucova (Słowacja) 7:5, 6:2

Czytaj także:
Nie było na niego mocnych. Historyczny triumf Brytyjczyka w Wimbledonie
Kobieca zmienność i męska stabilizacja. Dwa oblicza rywalizacji w Wimbledonie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty