Włoszka postraszyła faworytkę w upalnym Palermo. Co za dreszczowiec Egipcjanki

Getty Images / Kevin Lee / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
Getty Images / Kevin Lee / Na zdjęciu: Daria Kasatkina

Najwyżej rozstawiona Daria Kasatkina straciła seta w spotkaniu z Włoszką Martiną Trevisan w turnieju WTA 250 w Palermo. Wielkich emocji dostarczył mecz Egipcjanki Mayar Sherif z Hiszpanką Jessicą Bouzas Maneiro.

W Palermo rywalizację utrudniają potworne upały sięgające 40 stopni Celsjusza. Z tego powodu nie ma mowy o rozpoczynaniu meczów w samo południe i początek gier wyznaczany jest na godz. 16:00.

Daria Kasatkina (WTA 11) pokonała 6:3, 6:7(2), 6:0 Martinę Trevisan (WTA 75) po dwóch godzinach i 36 minutach. W drugim secie Włoszka obroniła piłkę meczową przy 3:5 i była w nim górą w tie breaku. W trzeciej partii reprezentantka gospodarzy została pozbawiona złudzeń. Wywalczyła w nim tylko siedem punktów. Obie tenisistki są półfinalistkami Rolanda Garrosa z ubiegłego roku. Kolejną rywalką Kasatkiny będzie Tatiana Prozorowa (WTA 236), która wróciła z 0:2 w pierwszym secie i wygrała 6:3, 6:4 z Niginą Abduraimową (WTA 177).

W I rundzie z wielkich opresji wybrnęła Mayar Sherif (WTA 38), która odrodziła się ze stanu 3:6, 0:3 i zwyciężyła 3:6, 7:6(6), 7:5 Jessicę Bouzas Maneiro (WTA 135). W trzeciej partii w pogoń ruszyła Hiszpanka i z 3:5 wyrównała na 5:5. Ostatnie słowo należało do Egipcjanki. Mecz trwał trzy godziny i siedem minut.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #3. Mistrzyni z przypadku. Anita Włodarczyk odsłania kulisy

Elisabetta Cocciaretto (WTA 42) przegrała 3:6, 6:4, 0:6 z Sarą Sorribes (WTA 85). Włoszka poderwała się do walki i ze stanu 3:6, 0:2 doprowadziła do trzeciego seta. W nim zdobyła zaledwie 13 punktów. W trwającym dwie godziny i 41 minut meczu Hiszpanka pięć razy oddała podanie, a wykorzystała dziewięć z 16 break pointów.

Emma Navarro (WTA 57) pokonała 7:6(5), 6:1 Evę Vedder (WTA 312). Pierwszy set obfitował w zwroty akcji. Amerykanka prowadziła 4:2, by stracić dwa kolejne gemy. Przy 5:4 i 6:5 miała łącznie pięć piłek setowych, ale ostatecznie doszło do tie breaka. W nim Navarro od 0-5 zgarnęła siedem punktów z rzędu. Druga partia należała już zdecydowanie do niej.

Cristina Bucsa (WTA 81) odrodziła się z 3:5 w trzecim secie i zwyciężyła 3:6, 6:3, 7:5 Francescę Curmi (WTA 326). W trwającym dwie godziny i pięć minut meczu miało miejsce 19 przełamań, z których 10 uzyskała Hiszpanka.

Palermo Ladies Open, Palermo (Włochy)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
wtorek, 18 lipca

I runda gry pojedynczej
:

Daria Kasatkina (1) - Martina Trevisan (Włochy) 6:3, 6:7(2), 6:0
Mayar Sherif (Egipt, 3) - Jessica Bouzas Maneiro (Hiszpania) 3:6, 7:6(6), 7:5
Jasmine Paolini (Włochy, 5) - Arantxa Rus (Holandia) 6:4, 5:7, 6:2
Emma Navarro (USA, 7) - Eva Vedder (Holandia, Q) 7:6(5), 6:1
Sara Sorribes (Hiszpania - Elisabetta Cocciaretto (Włochy, 4) 6:3, 4:6, 6:0
Erika Andriejewa - Lucia Bronzetti (Włochy, 6) 4:6, 6:0, 6:2
Dajana Jastremska (Ukraina) - Mia Ristić (Serbia, Q) 6:4, 6:2
Camila Osorio (Kolumbia) - Fiona Ferro (Francja, WC) 7:6(2), 6:1
Cristina Bucsa (Hiszpania) - Francesca Curmi (Malta, LL) 3:6, 6:3, 7:5
Tatiana Prozorowa (Q) - Nigina Abduraimowa (Uzbekistan) 6:3, 6:4
Sofja Lansere (LL) - Olga Danilović (Serbia) 6:3 i krecz

Czytaj także:
Niespodzianka w Budapeszcie! Polka lepsza od wielkoszlemowej mistrzyni
Jaka piękna historia! Wróciły i znów wygrały Wimbledon

Źródło artykułu: WP SportoweFakty