Trwał twardy bój i nagle koniec. Polak w ćwierćfinale

Szokujący zwrot akcji w meczu Putincewej. Półfinalistka Wimbledonu odpadła po dreszczowcu

Daniel Michalski (ATP 271) występ w Tampere rozpoczął od odprawienia Patricka Kaukovalty. W II rundzie możliwe było starcie polskich tenisistów, ale Maks Kaśnikowski nie sprawił niespodzianki i przegrał z rozstawionym z numerem szóstym Riccardo Bonadio (ATP 189).

W środę odbył się mecz Michalskiego z Bonadio. W pierwszym secie Polak odrobił straty z 1:3 i wygrał go 7:5. W drugim nasz reprezentant z 0:2 wyrównał na 2:2. Więcej przełamań nie było. W 10. gemie Michalski obronił dwie piłki setowe. Następnie Włoch utrzymał podanie i objął prowadzenie 6:5. Więcej gry nie było, bo Bonadio nie był w stanie kontynuować gry z powodu kontuzji pachwiny i skreczował.

W ćwierćfinale przeciwnikiem Michalskiego będzie Henri Squire, który pokusił się o niespodziankę. Niemiec pokonał 6:7(3), 6:4, 6:1 najwyżej rozstawionego Węgra Zsombora Pirosa.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

W deblu Maks Kaśnikowski i Dalibor Svrcina przegrali 4:6, 3:6 z Władysławem Orłowem i Adamem Taylorem. W pierwszym secie Polak i Czech prowadzili 4:1, by stracić pięć gemów z rzędu. W drugiej partii wyszli na 2:1, ale później na korcie dominowali ich rywale, którzy uzyskali dwa przełamania.

W ciągu 67 minut Orłow i Taylor wywalczyli 25 z 31 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Ukrainiec i Australijczyk obronili dwa z trzech break pointów i wykorzystali cztery z siedmiu szans na przełamanie. Zdobyli o 13 punktów więcej od Kaśnikowskiego i Svrciny (60-47).

Tampere Open, Tampere (Finlandia)
Challenger 75, kort ziemny, pula nagród 73 tys. euro
środa, 19 lipca

II runda gry pojedynczej:

Daniel Michalski (Polska) - Riccardo Bonadio (Włochy, 6) 7:5, 5:6 i krecz

I runda gry podwójnej:

Władysław Orłow (Ukraina) / Adam Taylor (Australia) - Maks Kaśnikowski (Polska) / Dalibor Svrcina (Czechy) 6:4, 6:3

Czytaj także:
Niespodzianka w Budapeszcie! Polka lepsza od wielkoszlemowej mistrzyni
Nie było na niego mocnych. Historyczny triumf Brytyjczyka w Wimbledonie