Jasmine Paolini (WTA 52) świetnie prezentowała się w Palermo. Wygrała cztery mecze, z czego trzy trzysetowe. Odprawiła m.in. rozstawioną z numerem pierwszym Darię Kasatkinę. W niedzielę Włoszka została zatrzymana. W finale przegrała 4:6, 6:1, 1:6 z Qinwen Zheng (WTA 26).
Mecz trwał dwie godziny i 14 minut. Paolini wykorzystała trzy z ośmiu break pointów. Zheng na przełamanie zamieniła cztery z siedmiu okazji. Chinka zdobyła o sześć punktów więcej (81-75). Było to jej pierwsze spotkanie z Włoszką.
Drugi rok z rzędu w finale w Palermo zagrała Włoszką. W ubiegłym sezonie Lucia Bronzetti uległa Rumunce Irinie-Camelii Begu. Paolini nie dołączyła do włoskich mistrzyń tej imprezy. W przeszłości triumfowały w niej Sara Errani (2008, 2012), Flavia Pennetta (2009) i Roberta Vinci (2013).
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
Zheng zdobyła w Palermo tytuł jako pierwsza Chinka. Wcześniej żadna tenisistka z tego kraju nie doszła tutaj do finału. 20-latka, która mieszka w Barcelonie, odniosła premierowy triumf w WTA Tour. Był to jej drugi finał. W ubiegłym roku w Tokio przegrała z Ludmiłą Samsonową.
W deblu po raz trzeci z rzędu tytuł zdobyła Kimberley Zimmermann. W poprzednich sezonach zwyciężyła z Nowozelandką Erin Routliffe (2021) i Węgierką Anną Bondar (2022). Tym razem jej partnerką była Jana Sizikowa. W finale Belgijka i Rosjanka pokonały 6:2, 6:4 Włoszki Angelicę Moratelli i Camillę Rosatello.
Zimmermann została trzecią tenisistką, która może się pochwalić trzema deblowymi tytułami w Palermo, ale pozostałe nie dokonały tego trzykrotnie z rzędu. Dołączyła do Słowaczki Janette Husárovej (1996, 2001, 2006) i Włoszki Sary Errani (2008, 2010, 2011).
Palermo Ladies Open, Palermo (Włochy)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
niedziela, 23 lipca
finał gry pojedynczej:
Qinwen Zheng (Chiny, 2/WC) - Jasmine Paolini (Włochy, 5) 6:4, 1:6, 6:1
finał gry podwójnej:
Jana Sizikowa (1) / Kimberley Zimmermann (Belgia, 1) - Angelica Moratelli (Włochy) / Camilla Rosatello (Włochy) 6:2, 6:4
Czytaj także:
Na taki sukces czekali 27 lat. Znamy mistrzów Pucharu Hopmana
Ruszyły kwalifikacje do turnieju w Warszawie. Zażarte boje Polek