Niesamowite odrodzenie Włoszki w Lozannie. Francuzki zmierzyły się o półfinał

PAP/EPA / VALENTIN FLAURAUD / Na zdjęciu: Elisabetta Cocciaretto
PAP/EPA / VALENTIN FLAURAUD / Na zdjęciu: Elisabetta Cocciaretto

Diane Parry pokonała Alize Cornet w starciu Francuzek w turnieju WTA 250 w Lozannie. W półfinale zameldowała się włoska tenisistka Elisabetta Cocciaretto, która w niesamowitych okolicznościach odwróciła losy meczu z Eliną Awanesjan.

W piątek w Lozannie zostały rozegrane ćwierćfinały. W jednym z nich doszło do konfrontacji Francuzek. Diane Parry (WTA 90) wróciła z 0:3 w pierwszym secie i pokonała 6:3, 6:2 Alize Cornet (WTA 70). W ciągu 78 minut niżej notowana tenisistka wykorzystała sześć z siedmiu break pointów.

W półfinale będzie kolejne starcie Francuzek. Parry zmierzy się z Clara Burel (WTA 84), która prowadziła 6:3, 1:0 z Aną Bogdan (WTA 39), gdy rozstawiona z numerem trzecim Rumunka skreczowała.

Elisabetta Cocciaretto (WTA 42) wygrała 7:5, 6:3 z Eliną Awanesjan (WTA 68). W pierwszym secie miał miejsce niesamowity zwrot akcji. Włoszka przegrywała 0:5, by zdobyć siedem gemów z rzędu. W trwającym 95 minut meczu miała siedem break pointów i wszystkie wykorzystała.

W półfinale Cocciaretto czeka starcie z Anną Bondar (WTA 155), która rozbiła 6:2, 6:0 Tamarą Zidansek (WTA 133). W ciągu 82 minut Węgierka zgarnęła 24 z 31 punktów przy własnym pierwszym podaniu. Odparła trzy break pointy i zamieniła na przełamanie pięć z dziewięciu okazji.

Ladies Open Lausanne, Lozanna (Szwajcaria)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 259,3 tys. dolarów
piątek, 28 lipca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Elisabetta Cocciaretto (Włochy, 2) - Elina Awanesjan (8) 7:5, 6:3
Diane Parry (Francja, 9) - Alize Cornet (Francja, 7) 6:3, 6:2
Clara Burel (Francja) - Ana Bogdan (Rumunia, 3) 6:3, 1:0 i krecz
Anna Bondar (Węgry) - Tamara Zidansek (Słowenia) 6:2, 6:0

Czytaj także:
Wielki dzień Polek. Powalczą w finale w Warszawie
W Warszawie wyłoniono tylko jedną półfinalistkę. To matka dwóch córek

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

Komentarze (0)