Na piątek w Warszawie zaplanowane były mecze ćwierćfinałowe. Po godz. 17:30 na kort miała wyjść Iga Świątek. Ostatecznie tego dnia odbył się tylko jeden mecz i drugi został rozpoczęty. Plan gier został storpedowany przez deszcz.
Tatjana Maria (WTA 65) zwyciężyła 6:3, 1:6, 6:1 Rebeccę Sramkovą (WTA 174). W trwającym dwie godziny i pięć minut meczu Słowaczka popełniła siedem podwójnych błędów. Niemka zaserwowała pięć asów i wykorzystała pięć z 12 break pointów. Zdobyła o cztery punkty więcej (79-75).
35-letnia Maria jest mamą dwóch córek, Charlotty i Cecylii. Największy sukces w wielkoszlemowym turnieju Niemka odniosła w ubiegłorocznym Wimbledonie. Doszła w Londynie do półfinału, w którym uległa Tunezyjce Ons Jabeur. W swoim dorobku ma trzy singlowe tytuły w WTA Tour. Zdobyła je na Majorce (2018) i dwa w Bogocie (2022, 2023).
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"
W półfinale rywalką Marii będzie Włoszka Lucrezia Stefanini (WTA 108) lub Niemka Laura Siegemund (WTA 183). W piątek to spotkanie zostało przerwane przy 1:1 w pierwszym secie i już go nie wznowiono.
Sobota na korcie w Warszawie będzie bardzo intensywna. Opady deszczu raczej nie są przewidywane.
BNP Paribas Warsaw Open, Warszawa (Polska)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
piątek, 28 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Tatiana Maria (Niemcy) - Rebecca Sramkova (Słowacja, Q) 6:3, 1:6, 6:1
Lucrezia Stefanini (Włochy) - Laura Siegemund (Niemcy) 1:1 *do dokończenia
Czytaj także:
Odpadła mimo gigantycznego prowadzenia. Sensacja w Warszawie!
Pokazały klasę! Polska para świetnie rozpoczęła występ w Warszawie