"Weronika Kudermetowa to jedyna niespodziewana porażka Rosjan po pierwszym dniu US Open w Nowym Jorku" - poinformował serwis sport.express.ru.
Wspomniana Weronika Kudermetowa musiała uznać wyższość Bernardy Pery. Amerykanka wykorzystała "swój teren" i wygrała 7:5, 6:4.
Porażka 26-latki z Kazania okazała się jednak nie być jedynym zmartwieniem Rosjan. Innym było zachowanie Amerykanów.
"Dlaczego tak się dzieje?" - można przeczytać w serwisie. O co chodzi? O to, że mając rosyjskie IP nie można przeglądać oficjalnej strony US Open. W skrócie: jest założona blokada.
Rosjanie zauważyli, że taka sytuacja to nie nowość. "Internauci z Rosji, podobnie jak w zeszłym roku, nadal nie mogą uzyskać dostępu do oficjalnej strony US Open ani nawet zobaczyć wyników" - czytamy. Rosjanie nazywają to "najzabawniejszym faktem".
Dodatkowo zastanawiają się co to ma na celu. "Dlaczego tak się dzieje i w jaki sposób ma to pomagać zapobiegać wpływom Rosji na świecie?" - można przeczytać.
Zobacz także:
Gorąco na US Open. Amerykańscy kibice dali popalić Niemce
Carlos Alcaraz nie zostawił wątpliwości. Hiszpan ostrzegł rywali
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"