Szczecin Open przetrwał trudne chwile. Wiadomo, kto zagra z dzikimi kartami

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Daniel Michalski
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Daniel Michalski

Invest in Szczecin Open zostanie rozegrany tradycyjnie we wrześniu. Organizatorzy ujawnili, że dwie z trzech dzikich kart do turnieju głównego otrzymali Daniel Michalski oraz Maks Kaśnikowski.

Challenger w Szczecinie zostanie rozegrany po raz 30. w historii. Praktycznie od początku był znany pod nazwą Pekao Szczecin Open, ale poprzedni sponsor tytularny zaprzestał finansowania turnieju tenisowego. Ten temat był poruszony na konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek.

- Gdyby nie prezydent miasta Piotr Krzystek i jego zastępcy nie byłoby tegorocznego turnieju. Chcieliśmy zrezygnować w poprzednim roku, kiedy nadeszły do nas nieprzyjemne wiadomości. Właśnie od prezydenta Szczecina dostałem kopa do dalszego działania - opowiada Krzysztof Bobala, dyrektor turnieju.

- Udało nam się spiąć budżet na podobnym poziomie do poprzedniej edycji. Co do możliwości związania się z nowym sponsorem tytularnym, to jesteśmy otwarci na rozmowy. Na razie nasi przyjaciele biznesowi mówili, że jest za wcześnie po rozstaniu z poprzednim, wieloletnim sponsorem. Skojarzenia są zbyt mocne. Tym bardziej, że 30. edycja jest na swój sposób wspominkowa - dodaje Bobala.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Turniej główny rozpocznie się 11 września pod nazwą Invest in Szczecin Open. Obsada jest całkiem mocna, ponieważ w Challengerze może zagrać dziewięciu tenisistów z najlepszej "100" rankingu ATP.

Bobala ujawnił, komu przyznał dwie z trzech dzikich kart do turnieju głównego. Otrzymali je Daniel Michalski i Maks Kaśnikowski. Trzecia dzika karta czeka na drugi tydzień wielkoszlemowego US Open. Innych Polaków będzie można zobaczyć w kwalifikacjach. Nie będą nimi na pewno Hubert Hurkacz i Tomasz Berkieta, którzy w tym samym tygodniu zagrają na kortach twardych w Kozerkach w Pucharze Daviesa.

Do rywalizacji w Szczecinie dojdzie tradycyjnie na kortach ziemnych. Turniejowi mężczyzn w singlu i w deblu będą towarzyszyć turniej artystów, wystawa fotograficzna, festiwal muzyczny.

- Cieszę się na 30. edycję. To ważna rocznica jednego z najważniejszych wydarzeń sportowych Szczecina. Można powiedzieć, że turniej jest w DNA miasta. Jest znakomicie odbierany przez mieszkańców i przez gości Szczecina. Mam przekonanie, że te 30 lat to dopiero dobry początek i przed nami jeszcze wiele turniejów na wysokim poziomie - mówi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina.

Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty