Po wielkim triumfie w międzynarodowych mistrzostwach USA 19-letnia Coco Gauff zrobiła sobie przerwę od tenisa i nie poleciała do Guadalajary oraz Tokio. Amerykanka powróciła do gry w poniedziałek w Pekinie i jako rozstawiona z trzecim numerem tenisistka zaprezentowała się z dobrej strony.
Gauff zwyciężyła w I rundzie China Open Rosjankę Jekaterinę Aleksandrową 7:5, 6:3. Dzięki temu odniosła 13. z rzędu zwycięstwo w kobiecym tourze. Po raz ostatni doznała porażki w ćwierćfinale zawodów w Montrealu. Potem triumfowała w Cincinnati i US Open. Na drodze utalentowanej reprezentantki USA stanie we wtorek Chorwatka Petra Martić.
Czasu na korcie nie marnowała Jelena Rybakina. Grającą z "piątką" Kazaszka w godzinę rozgromiła Chinkę Qinwen Zheng 6:1, 6:2. W poniedziałek nie musiała bronić żadnego break pointa, a sama postarała się o cztery przełamania. W sumie zapisała na swoje konto 54 z 82 rozegranych punktów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta
Rybakina także zaprezentowała się po raz pierwszy od wielkoszlemowego US Open 2023. W tym czasie walczyła z problemami zdrowotnymi i opuściła turnieje w Guadalajarze i Tokio. Jej przeciwniczką w II rundzie zawodów w Pekinie będzie we wtorek Niemka Tatjana Maria.
Pierwszy pojedynek w China Open 2023 wygrała również w poniedziałek Ons Jabeur. W sobotę Tunezyjka cieszyła się z triumfu w imprezie WTA 250 w chińskim Ningbo. Następnie szybko przeniosła się do Pekinu, gdzie została oznaczona siódmym numerem. W I rundzie zwyciężyła Amerykankę Ashlyn Krueger 6:3, 6:4 i we wtorek spotka się z Ukrainką Martą Kostiuk.
Ze zwycięstwa na inaugurację cieszyła się rozstawiona z "dziewiątką" Caroline Garcia. Francuzka wygrała z Ukrainką Kateryną Baindl 6:2, 6:4 i w nagrodę zmierzy się z Kazaszką Julią Putincewą. Inna Ukrainka, Łesia Curenko, skorzystała na problemach zdrowotnych Lin Zhu. Chinka skreczowała przy stanie 6:0, 3:0 dla tenisistki naszych wschodnich sąsiadów, która tym samym zagra we wtorek z mistrzynią z Tokio, Rosjanką Weroniką Kudermetową.
W poważnych opałach była w I rundzie Daria Kasatkina. Rosjanka przegrywała z Mayar Sherif w trzecim secie już 3:5, lecz odrobiła stratę przełamania, a w tie-breaku obroniła meczbola. Egipcjanka walczyła bardzo dzielnie, ale jej przeciwniczka wygrała ostatecznie 1:6, 6:4, 7:6(8). Na drodze Kasatkiny stanie we wtorek Xinyu Wang. Chinka pokonała byłą wiceliderkę rankingu WTA, Rosjankę Wierę Zwonariową 6:4, 6:3.
W poniedziałek wyłoniono pierwsze uczestniczki III rundy. Na kort nie musiała wychodzić Łotyszka Jelena Ostapenko, bowiem walkowerem poddała jej pojedynek Czeszka Linda Noskova. Tym samym tenisistka z Rygi będzie we wtorek czekać na zwyciężczynię pojedynku Jessica Pegula - Anna Blinkowa.
Za ciosem po sensacyjnym zwycięstwie nad Marketą Vondrousovą poszła Anhelina Kalinina. W poniedziałek Ukrainka zwyciężyła Australijkę Darię Saville 6:2, 7:6(5) i o ćwierćfinał zagra z Garcią lub Putincewą. Na etapie II rundy odpadła Petra Kvitova. Czeszka przegrała z Ludmiłą Samsonową 4:6, 5:7. Rosjankę będzie teraz czekać pojedynek z Jabeur lub Kostiuk.
Drugiej niespodzianki w China Open 2023 nie sprawiła Yue Yuan, choć zaczęła obiecująco. Chinka wygrała pierwszego seta meczu z Jasmine Paolini. Dwa kolejne należały już jednak do Włoszki, która zwyciężyła finalnie 2:6, 6:3, 6:4. Reprezentantka Italii zameldowała się w 1/8 finału, w której może się spotkać z Białorusinką Aryną Sabalenką. Liderka rankingu WTA swój pojedynek II rundy z Brytyjką Katie Boulter rozegra we wtorek.
Przypomnijmy, że w 1/8 finału jest już także Magda Linette. Polka skorzystała na problemach zdrowotnych Amerykanki Jennifer Brady, która skreczowała po zaledwie czterech gemach (więcej tutaj). Poznanianka zmierzy się w III rundzie z lepszą z pary Warwara Graczewa - Iga Świątek.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,127 mln dolarów
poniedziałek, 2 października
II runda gry pojedynczej:
Jasmine Paolini (Włochy) - Yue Yuan (Chiny, WC) 2:6, 6:3, 6:4
Jelena Ostapenko (Łotwa, 13) - Linda Noskova (Czechy) walkower
Ludmiła Samsonowa - Petra Kvitova (Czechy, 12) 6:4, 7:5
Anhelina Kalinina (Ukraina) - Daria Saville (Australia) 6:2, 7:6(5)
I runda gry pojedynczej:
Jelena Rybakina (Kazachstan, 5) - Qinwen Zheng (Chiny) 6:1, 6:2
Ons Jabeur (Tunezja, 7) - Ashlyn Krueger (USA, Q) 6:3, 6:4
Xinyu Wang (Chiny) - Wiera Zwonariowa (WC) 6:4, 6:3
Daria Kasatkina (11) - Mayar Sherif (Egipt) 1:6, 6:4, 7:6(8)
Łesia Curenko (Ukraina) - Lin Zhu (Chiny) 6:0, 3:0 i krecz
Coco Gauff (USA, 3) - Jekaterina Aleksandrowa 7:5, 6:3
Caroline Garcia (Francja, 9) - Kateryna Baindl (Ukraina, Q) 6:2, 6:4
wolne losy: Jessica Pegula (USA, 4); Maria Sakkari (Grecja, 6); Weronika Kudermetowa (16); Anastazja Pawluczenkowa
Czytaj także:
Imponujący występ Sabalenki. Koniec marzeń mistrzyni Wimbledonu
Sensacja w finale w Tokio. Pogromczyni Świątek była nie do zatrzymania