Ten tydzień należał do Igi Świątek. Wygrała sześć meczów z rzędu, tracąc przy tym tylko jednego seta i zwyciężyła w rozgrywanym w Pekinie turnieju China Open.
W finale 22-latka pokonała bez większych problemów Ludmiłą Samsonowa 6:2, 6:2. Praktycznie przez cały czas kontrolowała przebieg rywalizacji.
Mecz zakończył się, gdy Rosjanka zagrała piłkę w siatkę. Chwilę później Świątek odłożyła rakietę na ziemię i skryła twarz w dłoniach. Polka była wyraźnie wzruszona.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!
Następnie podziękowała za mecz swojej przeciwniczce oraz sędziemu. Po wszystkim ruszyła w kierunku swojego teamu. Później rozpoczęło się świętowanie wraz z publicznością, która nagrodziła ją owacją (zobacz nagranie poniżej).
- Bez względu na to, co dzisiaj wydarzyło się na korcie, dziękuję ci Ludmiła i gratuluję tego, jak fajną i dobrą osobą jesteś - powiedziała na korcie wiceliderka rankingu WTA.
Wygrany turniej sprawił, że Świątek zbliżyła się do Aryny Sabalenki w rankingu. W tej chwili traci do Białorusinki 415 punktów. Kolejną imprezą z udziałem Polki będzie WTA Finals w Cancun.
Czytaj także:
- "Wiecie, jak czasem jest trudno". Świątek zabrała głos po zwycięstwie
- Tak będzie wyglądał nowy ranking WTA po sukcesie Igi Świątek