Jednostronny wynik w meczu niepokonanych. One mogą sprawić niespodziankę

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Erin Routliffe (z lewej) i Gabriela Dabrowski (z prawej)
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Erin Routliffe (z lewej) i Gabriela Dabrowski (z prawej)

Pokonały liderki rankingu, a w środę dołożyły do swojego dorobku kolejny triumf. Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe są na dobrej drodze do sprawienia dużej niespodzianki podczas turnieju WTA Finals.

Gabriela Dabrowski i Erin Routliffe rozpoczęły turniej w Cancun od sprawienia sensacji. Bez straty seta pokonały bowiem liderki rankingu deblowego Coco Gauff i Jessikę Pegulę.

W środę przyszło im się zmierzyć z Laurą Siegemund i Wierą Zwonariową, które z kolei w trzysetowym pojedynku pokonały Barborę Krejcikovą i Katerinę Siniakovą.

Trudno było wskazać faworytki środowego starcia. Stawka była wysoka. Ewentualne zwycięstwo praktycznie przesądzało o awansie danej pary do półfinału WTA Finals.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: na Instagramie obserwują ją tysiące. Tak trenuje dziennikarka Polsatu

Kanadyjka i Nowozelandka rozpoczęły od mocnego uderzenia. Już w pierwszym gemie niewiele zabrakło im do przełamania podania rywalek. Ta sztuka udała im się po krótkiej chwili, po czym wyszły na prowadzenie 2:1.

Siegemund i Zwonariewa nie odpuściły i po chwili odrobiły stratę jednego podania. Raz jeszcze serwis zawiódł je przy stanie 3:3. Okazało się to kluczowe dla losów pierwszej partii.

Drugi set był już bardziej jednostronny. Duet Dabrowski/Routliffe mógł zakończyć mecz w efektownym stylu. Przy wyniku 5:2 rozstawione z nr 7 zawodniczki prowadziły już 40:0. Zmarnowały trzy kolejne piłki meczowe przy swoim serwisie. Czwarta okazała się jednak skuteczna.

Dabrowski i Routliffe prowadzą w tabeli grupy A z kompletem zwycięstw. Co więcej, nie straciły jeszcze w tym turnieju seta. Wszystko wskazuje na to, że w Cancun nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.

U Siegemund i Zwonariowej zawiodła przede wszystkim skuteczność po drugim serwisie, po którym zdobyły zaledwie pięć punktów (33 proc.). Popełniły także więcej niewymuszonych błędów i miały o pięć mniej zagrań kończących.

WTA Finals, Cancun (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 9 mln dolarów
środa, 1 listopada

GRA PODWÓJNA

Grupa A (Mahahual):

Gabriela Dabrowski (Kanada, 7) / Erin Routliffe (Nowa Zelandia, 7) - Laura Siegemund (Niemcy, 6) / Wiera Zwonariowa (6) 6:4, 6:2

Wyniki i tabele WTA Finals 2023

Czytaj także:
W USA głośno o rywalce Igi Świątek. Żadna tajemnica, kto ją sponsoruje
Jest odpowiedź na apel Igi Świątek. Jedno słowo

Komentarze (0)