Polak powrócił do miejsca wspomnień. Niespodziewane trudności na inaugurację

Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Jan Zieliński i Hugo Nys
Getty Images / VCG / Na zdjęciu: Jan Zieliński i Hugo Nys

Jan Zieliński i Hugo Nys rozpoczęli występ w halowych zawodach ATP 250 na kortach twardych w Metz. Polsko-monakijska para miała niespodziewane problemy z wywalczeniem awansem do ćwierćfinału turnieju debla.

Para Jan Zieliński i Hugo Nys zajmuje 11. miejsce w rankingu ATP Race, a to nie gwarantuje występu w prestiżowym turnieju ATP Finals 2023. Mimo tego Polak i Monakijczyk zdecydowali się na start w Metz, skąd mają wspaniałe wspomnienia. W 2022 roku wygrali te zawody, a w sezonie 2021 warszawianin był najlepszy razem z Hubertem Hurkaczem.

Zieliński celuje więc w hat-trick triumfów w ramach halowej imprezy Moselle Open. Na inaugurację tegorocznego turnieju Polak i jego partner zwyciężyli holendersko-meksykański duet Sander Arends i Miguel Angel Reyes-Varela 6:3, 6:7(4) 10-1.

W pierwszym secie najwyżej rozstawiona para w Metz była niezagrożona przy własnym serwisie. Rywale wywalczyli zaledwie trzy punkty na returnie. Zieliński i Nys byli szczególnie skuteczni przy podaniu Arendsa. Najpierw przełamali jego serwis w czwartym gemie, potem mieli piłkę setową przy stanie 5:2. Ostatecznie polska-monakijska para zwieńczyła partię otwarcia przy własnym podaniu w dziewiątym gemie.

ZOBACZ WIDEO: W trybie pilnym Polka zawiesza karierę. Jest w ciąży

Nieco inny przebieg miała druga odsłona. W trzecim gemie serwis stracił Arends, ale holendersko-meksykański duet szybko zareagował i po zmianie stron doprowadził do remisu. Wówczas Nys i Zieliński przełamali przy podaniu Reyesa-Vareli i wyszli na 3:2. Wydawało się, że mecz zakończy się w dwóch w miarę szybkich setach.

Tymczasem pojawiły się problemy z zamknięciem spotkania. W dziewiątym gemie nasz reprezentant i jego partner nie wykorzystali czterech meczboli przy podaniu Meksykanina. Potem Nys nie wyserwował zwycięstwa, marnując piątą szansę. Ostatecznie o losach drugiego seta rozstrzygnął tie-break. W nim Arends i Reyes-Varela szybko uzyskali kilkupunktową przewagę i wykorzystali pierwszą piłkę setową.

Po dwóch partiach niespodziewanie był remis, zatem potrzebny był super tie-break. W rozgrywce tej Zieliński i Nys szybko udowodnili swoją wyższość. Chcieli pokazać, że końcówka poprzedniego seta była wypadkiem przy pracy. Oddali rywalom zaledwie punkt i po 84 minutach zakończyli spotkanie. Była to ich szósta piłka meczowa.

Oznaczeni "jedynką" Nys i Zieliński awansowali do ćwierćfinału turnieju debla zawodów Moselle Open 2023. Ich kolejnymi przeciwnikami będą nagrodzeni dziką kartą Włoch Fabio Fognini i Francuz Pierre-Hugues Herbert.

Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 562,8 tys. euro
poniedziałek, 6 listopada

I runda gry podwójnej:

Hugo Nys (Monako, 1) / Jan Zieliński (Polska, 1) - Sander Arends (Holandia) / Miguel Angel Reyes-Varela (Meksyk) 6:3, 6:7(4), 10-1

Czytaj także:
Novak Djoković otworzył się na problemy. "To było coś, z czym normalnie się nie spotykam"
Czeka na to od sześciu lat. Po porażce zalał się łzami

Źródło artykułu: WP SportoweFakty