18-latka szalała na korcie. Rozczarowanie dla gospodarzy Pucharu Billie Jean King

Wikimedia Commons / si.robi / Rebeka Masarova w czasie meczu
Wikimedia Commons / si.robi / Rebeka Masarova w czasie meczu

Różnica 193 miejsc w rankingu WTA nie odegrała w tym meczu roli. Nastolatka Marina Stakusic zwyciężyła w dwóch setach z Rebeką Masarovą i jeszcze umocniła Kanadyjki w roli faworytek w rywalizacji z Hiszpankami.

W drugim dniu rywalizacji w Sewilli do gry weszły gospodynie. Tenisistki z Hiszpanii nie są faworytkami w starciu z Kanadyjkami. Mogą obawiać się przede wszystkim obecności w składzie przeciwniczek Leylah Fernandez notowanej na 35. miejscu w rankingu WTA. Wspomniana tenisistka jest przewidziana do gry zarówno w drugim singlu, jak również w deblu.

Dlatego tak istotne było dla gospodyń zwycięstwo w pierwszej grze, której faworytką była Rebeka Masarova. Hiszpanka jest notowana o 193 miejsca wyżej w rankingu WTA niż jej przeciwniczka Marina Stakusic. Urodzona w Bazylei - Masarova pokazała się w drabinkach głównych trzech turniejów wielkoszlemowych. Jak dotąd nie do pokonania była dla niej druga runda czy to Wimbledonu, czy to US Open.

O osiągnięciach 18-letniej Mariny Stakusic jeszcze trudno opowiadać. Dla niej występ w zespole narodowym w Pucharze Billie Jean King jest kolejnym krokiem w zbieraniu doświadczenia. Marina Stakusic wygrywała jak dotąd w trzech turniejach rangi ITF, a z pierwszego triumfu cieszyła się akurat w Hiszpanii - w Valladolid.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Młodzieńcza fantazja górowała na korcie od początku meczu. Kanadyjka wcześnie zdobyła przewagę, co tylko dodało jej pewności siebie przed dalszą częścią pierwszego seta. Zanim Rebeka Masarova w ogóle zorientowała się, że jej sytuacja jest nieprzyjemna i trzeba gonić, było po partii. Zakończyła się ona wynikiem 6:3 dla Mariny Stakusic.

Początek drugiego seta nie zapowiadał zwrotu akcji, a reprezentantka Kanady nadal szalała na korcie. Jeden, drugi, trzeci, a po chwili czwarty gem padł jej łupem. Ostatni zryw w meczu Hiszpanki zdał się na wygranie zaledwie jednego gema i partia zakończyła się wynikiem 6:1.

Hiszpania - Kanada 0:1, Estadio la Cartuja, Sewilla (Hiszpania)
Turniej finałowy, Grupa A, kort twardy w hali
środa, 8 listopada

Gra 1.: Rebeka Masarova - Marina Stakusic 3:6, 1:6
Gra 2.: Sara Sorribes Tormo - Leylah Fernandez
Gra 3.: Marina Bassols Ribera / Cristina Bucsa - Gabriela Dabrowski / Leylah Fernandez

Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty