Jannik Sinner nie odpuścił. Wiadomo, co z Djokoviciem

PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Jannik Sinner
PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Jannik Sinner

Choć Jannik Sinner miał już zapewnione miejsce w półfinale rozgrywanych na korcie twardym w hali Turynie ATP Finals 2023, nie odpuścił ostatniego meczu grupowego z Holgerem Rune. Włoch pokonał Duńczyka i przyczynił się do awansu Novaka Djokovicia.

Po tym, jak w popołudniowym meczu Hubert Hurkacz odebrał seta Novakowi Djokoviciowi, Jannik Sinner miał już zapewniony awans do półfinału ATP Finals 2023. Do ostatniego spotkania w Grupie Zielonej, z Holgerem Rune, mógł więc przystąpić bez presji. Z kolei dla Duńczyka był to pojedynek o wszystko, bo tylko zwycięstwo dawało mu promocję do 1/2 finału.

Spotkanie pomiędzy dwoma czołowymi tenisistami młodego pokolenia nie zawiodło oczekiwań. Ostatecznie 22-letni Sinner pokonał 20-letniego Runego 6:2, 5:7, 6:4, czym przyczynił się do awansu do półfinału Djokovicia.

O tym, że Sinner nie ma zamiaru odpuszczać, udowodnił już na samym początku. Rozstawiony z numerem czwartym Włoch zasypał rywala gradem potężnych zagrań i ku radości miejscowych kibiców gładko wyszedł na prowadzenie 4:0, by wygrać pierwszego seta 6:2.

W drugiej partii obaj walczyli z problemami fizycznymi. Rune poprosił o interwencję medyczną z powodu kłopotów z prawym kolanem, z kolei Sinner sygnalizował ból w dolnym odcinku kręgosłupa. Gdy wydawało się, że losy tej odsłony zadecydują się w tie breaku, oznaczony "ósemką" Duńczyk w 12. gemie wypracował sobie trzy setbole. Dwóch pierwszych nie wykorzystał, ale przy trzecim zagrał skutecznego loba i wyrównał stan meczu.

Po spokojnym początku w decydującym secie walka rozgorzała na dobre. W ósmym gemie Rune stanął przed szansą na przełamanie, ale nieznacznie przestrzelił return. Sinner obronił serwis, wyrównał na 4:4, po czym sam wywalczył okazję na breaka. W przeciwieństwie do przeciwnika - skorzystał z niej. Popisał się spektakularnym wolejem i wyszedł na prowadzenie 5:4.

Gorąco wspierany przez miejscowych fanów Sinner zwieńczył dzieło. Kiedy przy meczbolu dla Włocha Rune posłał forhend w aut, publiczność w hali Pala Alpitour eksplodowała z radości. Radość odczuwał też sam tenisista z San Candido i zapewne Djoković.

Mecz trwał dwie godziny i 32 minuty. W tym czasie Sinner zaserwował 11 asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z dziesięciu break pointów, zagrał 36 uderzeń kończących oraz popełnił dziesięć niewymuszonych błędów. Z kolei Rune zapisał na swoim koncie 15 asów, 33 uderzenia wygrywające oraz 12 pomyłek własnych.

Sinner zakończył rywalizację w Grupie Zielonej na pierwszym miejscu z bilansem trzech zwycięstw w trzech meczach. Włoch wyprzedził Djokovicia (2-1) i Runego (1-2).

ATP Finals, Turyn (Włochy)
Tour Finals, kort twardy w hali, pula nagród 15 mln dolarów
czwartek, 16 listopada

GRA POJEDYNCZA:

Grupa Zielona:

Jannik Sinner (Włochy, 4) - Holger Rune (Dania, 8) 6:2, 5:7, 6:4

Wyniki i tabele ATP Finals

ZOBACZ WIDEO: Powiedział o kolejnym wyzwaniu Igi Świątek. "To wyczerpujący turniej"

Komentarze (6)
avatar
DM70
17.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miał szansę wygrać ten Finals ale tylko gdyby przegrał z Rune i wyaleminowałby Djokowicza. Teraz w ewentualnym finale spotka się zapewne znowu z Djokoviczem. Czytaj całość
avatar
Esix
17.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwsze, jest sportowcem, więc na pewno wychodzi na kort po to by wygrać. Po drugie, ze zwycięstwo należy się ogromna kasa. Skąd w ogóle myśl, że mógłby odpuścić? 
avatar
Nole 25
17.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No właśnie sam niewie. I ta Krul Nole wygra następny tytuł 
avatar
fannovaka
17.11.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To w jakiej w koncu grupie jst Sinner, zielonej czy czerwonej? Zdecyduj sie Motyka