Woźniacka wraca do miejsca wspomnień. Jasna zapowiedź przed meczem z Linette

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Karolina Woźniacka

Karolina Woźniacka po czterech latach przerwy znów wystąpi w wielkoszlemowym Australian Open. Duńska tenisistka opowiedziała o swoich odczuciach na konferencji prasowej. Co sądzi o obecnej sytuacji w tourze?

W 2018 roku Karolina Woźniacka wywalczyła w Australian Open swoje jedyne wielkoszlemowe mistrzostwo. Dwa lata później zdecydowała się pożegnać z zawodowym tenisem. Pochodząca z Odense tenisistka założyła rodzinę i została matką dwójki dzieci.

Ale tenis na zawsze pozostał w sercu Dunki polskiego pochodzenia. W połowie 2023 roku Woźniacka powróciła do rywalizacji i dotarła nawet do IV rundy US Open. Teraz powraca do Melbourne, skąd ma najlepsze wspomnienia.

- Melbourne zawsze będzie szczególnym miejscem w moim sercu. Zawsze bardzo lubiłam tutaj grać. To naprawdę wspaniale mieć okazję ponownie tutaj wystąpić - powiedziała Woźniacka podczas konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Jest w dziewiątym miesiącu ciąży. Zobacz, skąd "wrzuciła" nagranie

Dunka powróciła do touru jako matka i cieszy się, że może jeszcze spotkać w szatni czy na korcie tenisistki w jej wieku. - To wspaniale, że wciąż jest tu nasze pokolenie - stwierdziła.

- Jest wiele młodych zawodniczek. Niektóre prawdopodobnie urodziły się w roku, w którym ja zostałam profesjonalistką. Wewnętrznie zdecydowanie czuję się młoda, ale zdaję sobie sprawę, że nie mam już 20 lat. Należę do starszego pokolenia - dodała.

Mimo 33 lat Woźniacka czuje się gotowa do rywalizacji na tym poziomie. - Za każdym razem, gdy wchodzę na kort, wierzę, że mogę wygrać mecz, niezależnie od tego, kto jest przeciwnikiem po drugiej stronie siatki - powiedziała.

Jej pierwszą przeciwniczką będzie Magda Linette, która w zeszłym roku dotarła do półfinału Australian Open. - Moje ciało czuje się całkiem dobrze... Wierzę również, że gram dobrze. Skoncentruję się po prostu na mojej przeciwniczce w pierwszej rundzie i od tego zacznę. Zawsze tak myślałam - przyznała.

Linette i Woźniacka spotkają się już w niedzielę w sesji wieczornej na Margaret Court Arena. Początek ich meczu wyznaczono na godzinę 9:00 czasu polskiego, co z pewnością ucieszy polskich kibiców.

Będzie to trzecie spotkanie obu pań na zawodowych kortach. W 2016 roku Woźniacka była górą w Tokio. Z kolei w sezonie 2017 Dunka zwyciężyła Polkę w Indian Wells.

Transmisje z wielkoszlemowego Australian Open 2024 będą dostępne w Eurosporcie oraz Eurosporcie Extra w Playerze. Relację tekstową na żywo z meczu Linette - Woźniacka przeprowadzi portal WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Iga Świątek poznała drabinkę Australian Open. Wielkie mistrzynie na drodze Polek
Rozlosowano drabinkę Australian Open. Oto droga Huberta Hurkacza

Komentarze (0)