Wielka rywalka Igi Świątek, Aryna Sabalenka, w znakomitym stylu rozpoczęła tegoroczny Australian Open. Białorusinka w meczu I rundy gry pojedynczej na turnieju Wielkiego Szlema w Melbourne w dwóch setach (6:0, 6:1 - więcej TUTAJ) rozprawiła się z Niemką Ellą Seidel (WTA 172).
Fani na trybunach i widzowie przed telewizorami byli świadkami przykrych scen, kiedy w drugim secie - przy stanie 0:3 - 18-letnia Seidel... rozpłakała się. Niemka była bezradna wobec świetnej gry turniejowej "dwójki" i nie mogła pogodzić się z tym, że oddała rywalce dziewięć gemów z rzędu. Pojedynek trwał tylko 53 minuty.
"Brutalna porażka z Sabalenką: Ella Seidel wylewa gorzkie łzy na Australian Open" - skwitowano na profilu niemieckiej telewizji n-tv w serwisie X, gdzie zamieszczono zdjęcie załamanej tenisistki (patrz poniżej).
"Seidel jest zdesperowana na Australian Open. Wybucha płaczem w reakcji na dominację Sabalenki. Nie wie, co robić" - relacjonował na X dziennikarz Marco Beltrami (fanpage.it).
Kolejną rywalką 25-letniej Sabalenki będzie Brenda Fruhvirtova (WTA 110), która w I rundzie AO 2024 pokonała w trzech setach (2:6, 6:4, 6:3) Anę Bogdan (WTA 66).
Zobacz:
Demonstracja siły. Sabalenka bezlitosna dla młodej Niemki
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, gdzie Milik zabrał ukochaną. Jej zdjęcia zachwycają