Wiceliderka światowego rankingu i obrończyni tytułu doskonale radzi sobie w tegorocznym Australian Open. Aryna Sabalenka z łatwością wyeliminowała Łesię Curenko. Oba sety zakończyły się rezultatem 6:0, a spotkanie trwało zaledwie 55 minut.
Nic zatem dziwnego, że Sabalenka była w doskonałym humorze. Błyskawicznie rozprawiła się z 33. w rankingu Ukrainką i straciła mało sił przed kolejnymi wymagającymi spotkaniami Australian Open. Miała także czas dla kibiców.
Gdy Sabalenka zobaczyła napis na kartonie przygotowanym przez jednego z kibiców, nie mogła pozostawić tego bez reakcji. "Mam dzisiaj urodziny. Czy mogę zrobić sobie selfie?" - z takim kartonem na trybunach siedział jeden z fanów.
Reprezentantka Białorusi na to pytanie odpowiedziała czynem: stanęła przed fanem i zrobiła zdjęcie. To będzie wyjątkowa pamiątka dla kibica, który pojawił się na spotkaniu Sabalenki.
Numer dwa światowego rankingu w IV rundzie wielkoszlemowego Australian Open zmierzy się z Amandą Anisimovą.
Czytaj także:
Świątek zmiecie rywalkę z kortu? "Bez dwóch zdań czeka ją najłatwiejsze spotkanie"
Już jest najlepszy. Hubert Hurkacz polskim rekordzistą w Australian Open
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie