Awans do trzeciej rundy Australian Open został wyceniony w tym sezonie na 172 508 dolarów amerykańskich (ok. 690 tys. zł). To nic przy nagrodzie dla zwyciężczyni - 3,15 mln dolarów (ok. 12,5 mln zł).
Iga Świątek przegrała mecz o czwartą rundę z Lindą Noskovą. Polka była faworytką w rywalizacji z młodą Czeszką, mimo to poniosła porażkę w trzech setach.
Iga Świątek miała zdecydowanie większe ambicje. Do Australian Open przystąpiła jako rozstawiona z numerem pierwszym liderka rankingu WTA. Była także wskazywana jako główna kandydatka do zdobycia tytułu przed rozpoczęciem turnieju.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego odniosła tylko dwa zwycięstwa w tegorocznym turnieju w Melbourne. Na początku drabinki Iga Świątek wygrała z Sofią Kenin. Także drugą jej przeciwniczką była tenisistka ze Stanów Zjednoczonych. Polka była w bardzo trudnej sytuacji w rywalizacji z Danielle Collins, a mimo to postawiła na swoim.
Czytaj także: Odpowiedział krytykom Hurkacza. "Mnie to śmieszy. Nie ma pojęcia o czym mówi"
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia