Po dwóch zwycięstwach nad kwalifikantami w III rundzie Australian Open 2024 na Huberta Hurkacza czekał prawdziwy test - mecz z rozstawionym z numerem 21. Ugo Humbertem. Francuz jest niewygodnym tenisistą, który potrafi utrudnić grę każdemu rywalowi. Polak w sobotę odczuł to na własnej skórze, ale pokonał Francuza 3:6, 6:1, 7:6(4), 6:3.
Humbert rozpoczął mecz na bardzo wysokim poziomie. Kąśliwymi zagraniami z głębi kortu i returnami sprawiał mnóstwo problemów Hurkaczowi i już przy stanie 4:2 zdobył przełamanie, które dało mu zwycięstwo w pierwszym secie.
Reakcja Hurkacza na niepowodzenie była jednak mistrzowska. Polak tak, jak chcielibyśmy go oglądać jak najczęściej - był aktywny, ofensywny i przejmował inicjatywę. Dzięki temu w drugiej partii oddał przeciwnikowi zaledwie gema.
Najbardziej wyrównana i, jak się okazało, kluczowa dla losów całego spotkania była trzecia odsłona. W niej Hurkacz prowadził już 4:2, ale w dziesiątym gemie został przełamany. I znów wrocławianin znakomicie zareagował na niekorzystny obrót spraw - w decydującym tie breaku wywarł presję na rywalu i błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 6-0, by zwyciężyć 7-4.
Rozstawiony z numerem dziewiątym Hurkacz doskonale zdawał sobie sprawę, że nie może pozwolić sobie na rozluźnienie w czwartym secie. I tak też zrobił. Zachował koncentrację na początku, gdy Humbert odważnie ruszył do ataku, a przy stanie 2:1 po fantastycznym bekhendzie wzdłuż linii zdobył przełamanie.
Hurkacz musiał jednak się mieć na baczności do końca. Mimo dużych strat, leworęczny Humbert zaciekle walczył o powrót do gry. W ostatnim gemie Polak nie wykorzystał trzech meczboli z rzędu, ale przy czwartej okazji dla naszego reprezentanta Francuz wpakował return w siatkę i spotkanie dobiegło końca.
Mecz trwał dwie godziny i 47 minut. W tym czasie Hurkacz zaserwował 17 asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał cztery z 11 break pointów, posłał 47 zagrań kończących, popełnił 38 niewymuszonych błędów i łącznie zdobył 130 punktów, o 13 więcej od przeciwnika. Humbertowi z kolei zapisano cztery asy, 31 uderzeń wygrywających oraz 42 pomyłki własne.
Dla 26-latka z Wrocławia to piąty w karierze awans do 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego. W tej fazie Australian Opem zameldował się po raz drugi (poprzednio w ubiegłym sezonie). Jego kolejnym rywalem będzie Arthur Cazaux bądź Tallon Griekspoor.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
sobota, 20 stycznia
III runda gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 9) - Ugo Humbert (Francja, 21) 3:6, 6:1, 7:6(4), 6:3
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży