W zeszłym roku Jan Zieliński i Hugo Nys osiągnęli finał Australian Open i teraz robią wszystko, aby nawiązać do tamtego sukcesu. W poniedziałek polsko-monakijska para awansowała do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju w Melbourne, gdy pokonała rozstawiony z 11. numerem duet Lloyd Glasspool i Jean-Julien Rojer 3:6, 6:4, 7:6(3).
Zieliński i Nys rozpoczęli mecz od przełamania, a potem prowadzili nawet 3:1. Wówczas jednak do ataku ruszyli Brytyjczyk i Holender. Odrobili oni breaka w szóstym gemie i wyrównali na po 3. Wtedy Polak i Monakijczyk nie wykorzystali swoich szans na ponowne objęcie prowadzenia. W ósmym gemie skuteczni byli za to Glasspool i Rojer, którzy wywalczyli przełamanie, a po chwili zamknęli seta.
Porażka w partii, w której miało się przewagę, mogła trochę zaboleć Zielińskiego i Nysa. Już w pierwszym gemie drugiego seta Polak z trudem utrzymał serwis. Z czasem jednak powróciła solidna gra przy siatce i na returnie. Jedyne przełamanie w drugiej partii miało miejsce przy podaniu Glasspoola. Po świetnej akcji udało się wykorzystać drugą piłkę setową i wyrównać stan meczu na po 1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie
W trzeciej odsłonie obie pary uważnie pilnowały serwisu, dlatego konieczny był super tie-break. Rozgrywka ta była prawdziwym popisem ze strony Zielińskiego i Nysa. Nasz reprezentant i jego partner zagrali koncertowo na returnie i zdominowali rywali w wymianach. Z pewnością niewielu się spodziewało, że Polak i Monakijczyk wygrają tę część spotkania aż 10-3.
Po dwóch godzinach i 25 minutach oznaczeni siódmym numerem Zieliński i Nys awansowali do ćwierćfinału gry podwójnej mężczyzn wielkoszlemowego Australian Open 2024. Przeciwnikami Polaka i Monakijczyka na tym etapie będą nierozstawieni Niemcy Yannick Hanfmann i Dominik Koepfer.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
poniedziałek, 22 stycznia
III runda gry podwójnej mężczyzn:
Hugo Nys (Monako, 7) / Jan Zieliński (Polska, 7) - Lloyd Glasspool (Wielka Brytania, 11) / Jean-Julien Rojer (Holandia, 11) 3:6, 6:4, 7:6(3)
Czytaj także:
Pokonała Świątek. Pogratulował jej polski klub
Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"