Życiowy sukces Ukrainki. Pogromczyni Świątek zastopowana

PAP/EPA / MAST IRHAM  / Na zdjęciu: Dajana Jastremska
PAP/EPA / MAST IRHAM / Na zdjęciu: Dajana Jastremska

Dajana Jastremska rozgrywa kapitalny turniej na kortach w Melbourne. W środę Ukrainka zwyciężyła w dwóch setach Czeszkę Lindę Noskovą i wystąpi w półfinale Australian Open 2024.

Niewiarygodną drogę przeszła na kortach Melbourne Park Dajana Jastremska (WTA 93). Po udanych trzystopniowych eliminacjach Ukrainka wygrała pięć spotkań z tenisistkami z Top 50. W środę zwyciężyła 6:3, 6:4 Czeszkę Lindę Noskovą (WTA 50) i już może się cieszyć z życiowego sukcesu w Wielkim Szlemie.

Początek spotkania nie zapowiadał dosyć pewnej dwusetowej wygranej reprezentantki naszych wschodnich sąsiadów. To Czeszka jako pierwsza zdobyła przełamanie i wyszła na 2:1. Pogromczyni Igi Świątek z III rundy nie cieszyła się jednak długo z prowadzenia, bowiem już po zmianie stron naciskająca na returnie rywalka doprowadziła do remisu po 2.

Potem gra się wyrównała. Obie panie miały swoje szanse. Jastremska w momencie zagrożenia była w stanie uruchomić pierwszy serwis. Decydujący o losach premierowej odsłony okazał się ósmy gem. Ukrainka zagrała agresywnie na returnie i zdobyła przełamanie. Następnie odparła break pointa i wykorzystała pierwszego setbola wygrywającym forhendem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie jest żart. Tak trenują polscy skoczkowie

W drugiej partii Jastremska spisywała się kapitalnie przy własnym podaniu. Oddała rywalce zaledwie siedem punktów i nie czuła się zagrożona. Rozstrzygający dla losów tej części spotkania okazał się siódmy gem. Czeszka obroniła dwa break pointy, zmuszając rywalkę do błędu. Ukrainka wypracowała jednak kolejną szansę i pewnym bekhendem uzyskała przełamanie.

Po 78 minutach Jastremska wykorzystała pierwszą piłkę meczową i zwyciężyła ostatecznie Noskovą, która również celowała w pierwszy półfinał w Wielkim Szlemie. W środę Ukrainka zanotowała trzy asy, trzy podwójne błędy, skończyła 19 piłek i miała 23 niewymuszone błędy. Natomiast Czeszka miała cztery asy i dwa podwójne błędy, a do tego zanotowała zaledwie sześć wygrywających uderzeń i pomyliła się przy tym aż 21 razy.

Pochodząca z Odessy 23-letnia tenisistka po raz pierwszy wystąpi w wielkoszlemowym półfinale. Dokonała tego jako piąta kwalifikantka w Erze Open. Wcześniej takim wyczynem mogły się pochwalić Christine Matison (Australian Open 1978), Alexandra Stevenson (Wimbledon 1999), Nadia Podoroska (Roland Garros 2020) i Emma Raducanu (US Open 2021). Ta ostatnia jest jak na razie jedyną zawodniczką, która po udanych eliminacjach sięgnęła po wielkoszlemowe mistrzostwo.

Jastremska o miejsce w finale Australian Open 2024 powalczy w czwartek ze zwyciężczynią meczu Anna Kalinska - Qinwen Zheng.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 86,5 mln dolarów australijskich
środa, 24 stycznia

ćwierćfinał gry pojedynczej kobiet:

Dajana Jastremska (Ukraina, Q) - Linda Noskova (Czechy) 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Pokonała Świątek. Pogratulował jej polski klub
Legenda w szoku po meczu Świątek. "Nie mogę sobie wyobrazić, jakie to uczucie"

Komentarze (10)
avatar
golden monkey
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga a moze sztab Igi jak ma resztki oleju w glowie to zorientuje sie w jak nedznej formie jest ich podopieczna. Noskowa nic nie pokazala w calym turnieju ale wystarczylo by p Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Załóżmy że Iga wygrywa z Noskovą a potem ogrywa po kolei dwie Ukrainki Svitolinę i Jastremską. I co się dzieje? Duda pozbawia ją obywatelstwa! A więc dziewczyna wiedziała co robi gdy przegrała Czytaj całość
avatar
fulzbych vel omnibus
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sukces Ukrainki na zamówienie. Czeszka to już nie ta sama Noskova z meczu z Igą. ;-) 
avatar
fulzbych vel omnibus
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Iga powinna podziękować naszym władzom za uwikłanie jej w politykę i prędko znaleźć sobie inny kraj który będzie reprezentować. A przyjmą ją z pocałowaniem ręki na całym świecie. Ja bym wybrał Czytaj całość
avatar
jurasg
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jestem daleki od piętnowania stylu gry Świątek, ale dzisiaj ogladałem mecz Jastremska -Noskowa i nie mogę zrozumieć jak Światek przegrała z tak nieruchawą Czeszką.