Hubert Hurkacz odpadł z Australian Open. Wiemy, kiedy wróci do gry

PAP/EPA / EPA/James Ross / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / EPA/James Ross / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Po emocjonującym pięciosetowym pojedynku Hubert Hurkacz ostatecznie przegrał z Daniłem Miedwiediewem i pożegnał się z Australian Open. Jego przerwa w startach nie potrwa jednak długo. Sprawdź, kiedy powróci na kort.

To był najlepszy występ Huberta Hurkacza w Australian Open. Polak po raz pierwszy w karierze dotarł do ćwierćfinału tego wielkoszlemowego turnieju.

W nim zmierzył się z trzecim zawodnikiem świata Daniłem Miedwiediewem. Ich pojedynek trwał ponad cztery godziny. Rosjanin zwyciężył 7:6(4), 2:6, 6:3, 5:7, 6:4 i to on zameldował się w półfinale.

Na nazwisko swojego przeciwnika będzie musiał nieco poczekać. Rywalem Miedwiediewa będzie Alexander Zverev lub Carlos Alcaraz.

Hubert Hurkacz natomiast pożegnał się z turniejem. Mimo to awansuje na 8. miejsce w rankingu ATP - to rekord kariery wrocławianina.

Po turnieju w Melbourne Hurkacz uda się do Taszkientu. Tam w dniach 2-3 lutego odbędzie się mecz z Uzbekistanem w ramach Pucharu Davisa. Oprócz niego w składzie znaleźli się jeszcze Maks Kaśnikowski, Kamil Majchrzak, Jan Zieliński i Karol Drzewiecki.

Czytaj także:
Co oni wyprawiali?! Kapitalna wymiana w meczu Hurkacza
Polak nie powtórzy finału Australian Open. Niemiecka niespodzianka

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjemne z pożytecznym, czyli obóz w ciepłych krajach sióstr Kaczmarek

Komentarze (4)
avatar
Gargamel 9
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Anonymous2328
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hurkacz powinien wygrać 3-0. Miedwiediew grał słabo, dużo niewymuszonych błędów, serwis pierwszy słaby. Przy swoim serwisie Hurkacz I seta powinien wygrać w tie breaku ale przegrał. W drugim Czytaj całość
avatar
Elay
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niech się skupi na turniejach rangi 250. Tam nie spotka zawodnika z wyższej półki. Z taką asekurancką grą niczego nie osiągnie. A i trener jest genialny tzn. zero reakcji. 
avatar
bart12
24.01.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żeby tylko Hubi nie był tym zawodnikiem ,który nigdy nie wygra turnieju Wielkiego Szlema ,bo zawsze mu zabraknie tego czegoś, co cechuje największych mistrzów.