Kompletnie inne półfinały w Linzu. Najwyżej rozstawione zagrają o tytuł

Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko
Getty Images / Cameron Spencer / Na zdjęciu: Jelena Ostapenko

W sobotę zostały wyłonione finalistki turnieju WTA na zadaszonych kortach twardych w Linzu. Jekaterina Aleksandrowa walczyła o awans ponad trzy godziny, a Jelenie Ostapenko wystarczyła nieco ponad godzina.

Pierwszy półfinał turnieju na kortach twardych w Linzu trwał ponad trzy godziny. Zmierzyły się w nim tenisistki rozstawione z numerami drugim oraz trzecim. Donna Vekić dotarła do najlepszej czwórki w imponującym stylu i rozpoczęła również mecz z Jekateriną Aleksandrową od seta wygranego 7:5.

Jekaterina Aleksandrowa nie bez problemu, ale odwróciła wynik meczu. Pozostałe partie kończyły się tie-breakiem i w obu lepsza była tenisistka urodzona w Czelabińsku. Tie-break w trzecim secie zakończył się punktem na 8-6 Jekateriny Aleksandrowej. Po wymęczającym meczu mogła czekać na przeciwniczkę w niedzielnym finale.

Nie czekała długo. Drugi półfinał był zdecydowanie krótszym meczem. Jelena Ostapenko dołączyła w finale do Jekateriny Aleksandrowej w nieco ponad godzinę. Rozstawiona z numerem pierwszym Łotyszka nie dopuściła do głosu Anastazji Pawluczenkowej. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 6:3.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Tym samym w niedzielnym finale o tytuł zagrają dwie najwyżej rozstawione w drabince zawodniczki. Jelena Ostapenko eliminowała w Linzu kolejno Clarę Tauson, Jodie Burrage i Anastazję Pawluczenkową. Z kolei Jekaterina Aleksandrowa odniosła już zwycięstwa z Martiną Trevisan, Katie Boulter, Elisą Mertens oraz Donną Vekić.

WTA Linz:

Półfinały gry pojedynczej:

Jekaterina Aleksandrowa (2) - Donna Vekić (Chorwacja, 3) 5:7, 7:6 (4), 7:6 (6)
Jelena Ostapenko (Łotwa, 1) - Anastazja Pawluczenkowa 6:2, 6:3

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty