Pierwotnie w I rundzie turnieju ATP w Marsylii Lorenzo Musetti miał zmierzyć się z Fabianem Marozsanem. Węgier jednak wycofał się z powodu kontuzji nogi i rywalem Włocha został Maximilian Marterer. Lecz zmiana przeciwnika nie przeszkodziła 21-latkowi z Carrary, który zwyciężył 6:4, 6:2.
- To nie był łatwy mecz. On bardzo dobrze serwował. Ja dopiero w drugim secie odnalazłem swój rytm. To mój pierwszy występ w Marsylii i spodobała mi się nawierzchnia oraz stadion - skomentował rozstawiony z numerem szóstym Musetti, cytowany przez atptour.com.
Richard Gasquet wciąż tkwi w kryzysie. Francuz w ubiegłym miesiącu po 18 latach wypadł z czołowej "100" światowego rankingu, a jego ostatnie występy nie pozwalają sądzić, że może wrócić do elity. W poniedziałek dwukrotnie został przełamany i przegrał 3:6, 5:7 z Roberto Bautistą.
Dla 37-letnigo Gasqueta to dziewiąty z rzędu przegrany mecz w głównym cyklu. Z kolei Bautista, który przerwał serię trzech porażek, w II rundzie Open 13 Provence zmierzy się z oznaczonym numerem trzecim Karenem Chaczanowem.
W poniedziałek odbyły się również pojedynki decydującej rundy kwalifikacji. Miejsca w głównej drabince zdobyli Maxime Cressy, Hugo Gaston, Hugo Grenier i David Goffin.
Open 13 Provence, Marsylia (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 724 tys. euro
poniedziałek, 5 lutego
I runda gry pojedynczej:
Lorenzo Musetti (Włochy, 6) - Maximilian Marterer (Niemcy, Alt) 6:4, 6:2
Roberto Bautista (Hiszpania) - Richard Gasquet (Francja) 6:3, 7:5
wolne losy: Hubert Hurkacz (Polska, 1); Grigor Dimitrow (Bułgaria, 2); Karen Chaczanow (3); Ugo Humbert (Francja, 4)
Hubertowi Hurkaczowi ubył groźny rywal. Obrońca tytułu nie zagra w Rotterdamie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza