Iga Świątek nie trwoni sił. Nokaut w drugim secie

PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Iga Świątek
PAP/EPA / NOUSHAD THEKKAYIL / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek nie oddała seta Wiktorii Azarence w turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Dosze. W drugiej partii Polka rozbiła Białorusinkę 6:0.

W ćwierćfinale turnieju w Dosze doszło do starcia wielkoszlemowych mistrzyń. Rywalką Igi Świątek była Wiktoria Azarenka. Polka wygrała dwa z trzech wcześniejszych spotkań z Białorusinką. Tenisistki te zmierzyły się po raz pierwszy od 2022 roku, gdy w Rzymie raszynianka zwyciężyła 6:4, 6:1. Tym razem wynik był podobny, z tą różnicą, że w drugim secie Świątek rozbiła rywalkę 6:0.

Spotkanie rozpoczęło się od obustronnych przełamań. Później tenisistki długo bez problemów utrzymywały podanie. W Dosze panowały dosyć trudne, wietrzne warunki. Sporo było błędów z obu stron. W ósmym gemie małe problemy miała Świątek, ale obroniła break pointa świetnym serwisem.

W końcówce napięcia nie wytrzymała Azarenka. Przy 4:4 oddała podanie podwójnym błędem. Po chwili Polka bez problemów zakończyła I partię jeszcze jednym bardzo dobrym serwisem.

ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"

Azarenka była rozregulowana i coraz mocniej poirytowana. Podejmowała coraz gorsze decyzje na korcie. Zepsuty skrót kosztował ją stratę podania na otwarcie II seta. Dla odmiany Świątek grała bardzo skuteczny tenis. Kapitalny bekhend i wyśmienity return przyniosły jej przełamanie na 3:0.

Polka była w natarciu. Kompletnie zaskoczyła rywalkę skrótem i wykorzystała break pointa na 5:0. Raszynianka nie miała problemów z zakończeniem spotkania. Pierwszą piłkę meczową Azarenka obroniła returnem. Drugą Świątek spożytkowała kombinacją forhendu i smecza.

W ciągu 74 minut Świątek wywalczyła 21 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Raz została przełamana, a wykorzystała pięć z sześciu break pointów. Polka posłała 17 kończących uderzeń przy 23 niewymuszonych błędach. Azarence zanotowano pięć piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek.

Było to starcie tenisistek, które po dwa razy triumfowały w Dosze. Na Azarenkę nie było mocnych w 2012 i 2013 roku. Świątek zwyciężyła w dwóch poprzednich sezonach. Polka ma szansę jako pierwsza tenisistek odnieść trzeci triumf w tym turnieju.

Azarenka jest dwukrotną mistrzynią Australian Open (2012, 2013) i byłą liderką rankingu. W swoim dorobku ma dwa olimpijskie medale, które zdobyła w 2012 roku w Londynie, złoty w mikście (z Maksem Mirnym) i brązowy w singlu. W grze pojedynczej w WTA Tour Białorusinka wywalczyła łącznie 21 tytułów, ostatni w 2020 roku w Western & Southern Open, rozegranym wtedy w Nowym Jorku, a nie w Cincinnati.

W piątek w półfinale Świątek spotka się z Czeszką Karoliną Pliskovą.

Qatar TotalEnergies Open, Doha (Katar)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,211 mln dolarów
czwartek, 15 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 1) - Wiktoria Azarenka 6:4, 6:0

Zobacz także:
Niebywałe. Świątek lepsza od samej Sereny Williams!
Magda Linette obchodzi urodziny. Dostała piękny prezent

Komentarze (25)
avatar
fulzbych vel omnibus
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Groźna będzie zapewne Rybakina w finale jeśli do niego dojdzie. Ona jest silna siłą spokoju. Myślę że ekipa Igi coś na Rybakinę wreszcie znajdzie. ;-) 
avatar
Raf1
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Możecie mi powiedzieć co wy wszyscy macie do jej wieku!? Sam za nią nie przepadam ( z uwagi na narodowość i te jęki/stęki) ale już bez przesady!!! Kobieta ma raptem 34 lata, a wy robicie z niej Czytaj całość
avatar
Franka1968
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga jest potęgą ale szacunek dla Azarenki .W tym wieku i taki power! 
avatar
Luckyluke
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azarenko sabalenko...co je łaczy oprócz Łukaszenko 
avatar
Luckyluke
15.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no...puchacz pukał tylko w pierwszym gemie...potem zamilkł