Po nieudanym występie w Australian Open Iga Świątek zrobiła sobie przerwę do połowy lutego. Wówczas udała się do Kataru, by przystąpić do obrony tytułu w turnieju WTA 1000 w Dosze, gdzie triumfowała zarówno w 2023 roku, jak i w 2022.
Nasza tenisistka ma już za sobą trzy spotkania, w których nie straciła seta. W pierwszej rundzie otrzymała wolny los, natomiast w kolejnej odprawiła Rumunkę Soranę Cirsteę 6:1, 6:1. Następnie jej wyższość musiała uznać Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa (6:1, 6:4), a teraz także Białorusinka Wiktoria Azarenka.
Była liderka światowego rankingu WTA w starciu z obecną trzymała się jedynie w premierowej odsłonie, którą ostatecznie przegrała 4:6. Z kolei w II secie miała miejsce deklasacja ze strony faworytki, która nie straciła gema i pewnym krokiem awansowała do półfinału.
Na ten moment niewiadomą jest, z kim powalczy o finał. Wszystko zależy od pojedynku Japonki Naomi Osaki i Czeszki Karoliny Pliskovej. Pewne jest jednak, że Świątek w kolejnej rundzie ponownie zmierzy się z byłą liderką światowego rankingu WTA.
Wiemy również, że następne spotkanie 22-letnia tenisistka z Raszyna rozegra już w piątek, 16 lutego. Godzina meczu będzie znana w momencie, gdy organizatorzy zaprezentują plan gier na ten dzień.
Przeczytaj także:
Iga Świątek nie trwoni sił. Nokaut w drugim secie
ZOBACZ WIDEO: Rywal Hurkacza weźmie ślub. Ukochana powiedziała "tak"