Wielkie zainteresowanie towarzyszyło pojedynkowi Igi Świątek z Jeleną Rybakina w ramach finału zawodów Qatar TotalEnergies Open 2024. Można było się spodziewać, że to spotkanie będzie wyrównane, bowiem obie tenisistki świetnie spisywały się w Dosze.
Początek spotkania nie był udany dla Świątek. Polka szybko znalazła się pod presją znakomicie grającej na returnie Rybakiny. W efekcie dwukrotnie straciła serwis i przegrywała w pierwszym secie już 1:4.
Kamery pokazały, jak liderka rankingu WTA reagowała na wydarzenia na korcie. Po utracie podania w piątym gemie na jej twarzy pojawiła się frustracja. Polka wyraźnie była niezadowolona i skierowała swój wzrok w stronę swojego sztabu.
"Jak do tej pory finał w Katarze nie po myśli Igi Świątek, ale wierzymy, że już wkrótce się to odmieni!" - napisano na profilu stacji Canal+ Sport na platformie X.
Z czasem Świątek zaczęła grać lepiej i udało się jej odwrócić losy pierwszego seta. Rozstrzygający okazał się tie-break, w którym pierwsza rakieta świata obroniła piłkę setową, zanim wykorzystała swoją czwartą okazję.
Świątek wygrała finalnie cały mecz 7:6(8), 6:2 i po raz trzeci z rzędu została mistrzynią turnieju w Katarze (więcej tutaj).
Czytaj także:
Mocne zarzuty pod adresem akademii znanego trenera. "Podaje się tam zakazane substancje"
Rafael Nadal prezydentem Realu Madryt? "Kupiłbym Mbappe"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem